sobota, 27 grudnia 2014

Siostrzana czapka...

... jest wydziergana ściegiem olimpijskim, którego sposób wykonania opisałam TUTAJ. Zrobiłam ją dla mojej siostry Agnieszki. Czapka, jak widać, nie ma pompona i kolorystycznie wpada w beże.




Włóczka LANAGOLD Alize (przerabiana podwójnie),
druty 4,5 mm

6 komentarzy:

  1. Świetna czapka, takie najbardziej lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się - super! Dziękuję za wyjaśnienie wzoru w tak klarowny sposób! To praco- i czasochłonne! Strasznie lubię takie posty, nie będę ukrywać :) Dzięki Tobie mogę rozwijać moje umiejętności :):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. O - właśnie taką czapkę zaczynam dla syna! I w tych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie jak nasza bratanica Milenka (patrz post wyżej), niechętnie pozuję do zdjęć. Dlatego zastąpiła mnie sztuczna blondyna :):):)
    Siostra Reni, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Zasadniczo nie cierpię czapek, ale taką bym sobie założyła, podobają mi się takie spokojne ale nie banalne wzory! Aż korci, żeby od razu wypróbować!

    OdpowiedzUsuń