poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Remontowy sierpień...

... mocno spowolnił moją pracę nad opisem chusty, o której wspominałam poprzednio

Ze mną już tak jest, że często działam pod wpływem impulsu, spontanicznie rozwijając zaistniałą sytuację w coś, na co niekoniecznie jestem przygotowana. I tak początkowy zakup szafki na buty do przedpokoju przerodził się w malowanie ścian i szlifowanie oraz lakierowanie dużej ilości drewna na klatce schodowej w moim domu. Wszystkie prace wykonywałam własnoręcznie i zajęło mi to 3,5 tygodnia. Nie było czasu na twórczość dziewiarską, o nie... Bolał mnie każdy mięsień... Ale co zrobić, jak otoczenie okazało się zbyt starodawne do nowej szafeczki... :)

...Przez kolejne dwa tygodnie udało mi się jednak zrobić jedną z wersji opisowych chusty i to ją Wam dzisiaj zaprezentuję. Oto Julietta.





Tak naprawdę miałam ją pokazać rano, ale na rano zaplanowałam również wymianę rolet w sypialni. Sytuacja jednak rozwinęła się tak, że najpierw wymieniłam te rolety, potem postanowiłam pomalować jeszcze kaloryfer i drzwi... Gdy skończyłam, to akurat przyszedł mój mąż z pracy i podsumował: "No tak. Ja wiedziałem, że to się na roletach nie skończy... " Ależ on mnie zna :)





Opis w języku polskim jest już prawie gotowy. I tu mam pytanie, czy któraś z Was znalazłaby czas w najbliższych 3 tygodniach i chciałaby go przetestować? Wzór jest spisany w formie tekstu i schematów graficznych. Jeśli tak to proszę o kontakt mailowy. A ja tymczasem wracam do kolejnej wersji, starając się już nie myśleć o kolejnych remontach :)

Włóczka YAK Lang Yarns (kolor 079 - 3 motki, 094 - 2 motki),
druty 5,5 mm