czwartek, 29 grudnia 2022

Open to warm...

 ... czyli "otwarty na ciepło" właśnie został opublikowany.

Sweter ten ma podobną konstrukcję do wzoru "Let it looze!!!". Oba swetry przerabiane są bezszwowo od góry do dołu, częściowo w rzędach i częściowo w okrążeniach. Również fason mają podobny - bardzo luźny, długością sięgający bioder. Różnią się kształtem tułowia oraz ściegami. 


Wzór zawiera w sobie 6 rozmiarów, które można modyfikować pod względem długości.

Więcej na temat swetra, jego wymiarów oraz innych szczegółów możecie przeczytać na stronie wzoru - TUTAJ - klik, a teraz zapraszam do obejrzenia wersji testerskich.

Jest ich dużo, więc pokażę tylko po jednym zdjęciu, ale zachęcam Was do kliknięcia imienia danej testerki, aby blogger przekierował Was na stronę tej konkretnej wersji. Tam możecie poczytać o niej, a także zobaczyć więcej zdjęć.

1. Wersja moja, opisowa - wykonana z włóczki Air DROPS na drutach 4,5 mm. Rozmiar S/M.


2. Wersja Ani K. - wykonana z włóczki Air DROPS na drutach 4,5 mm. Rozmiar XS/S.

Ania dziergała ten sweter dla jednej ze swoich nastoletnich córek. Bezproblemowo przeszła przez wszystkie etapy, po czym pod koniec nastąpił zwrot akcji - zabrakło włóczki i nie było możliwości jej dokupienia. Okazało się, że ciut luźniejsze przerabianie oczek zużyło więcej włóczki, niż to przewidziałam w opisie. Na szczęście Ania ma drugą córkę, która akurat lubi krótkie sweterki i która nabrała chęci, by ów sweterek przygarnąć. Jako, że opis zawiera wskazówki, dotyczące zmian w długości  tułowia i rękawów, to Ania z nich skorzystała i zrobiła krótszą wersję. Jednak najlepsze w tej historii jest to, że obie córki będą musiały poczekać na swoje swetry, ponieważ ten ostatecznie został u Ani, czemu się nie dziwię. Zobaczcie jak super w nim wygląda :)



3. Wersja Lidii - wykonana z włóczki Air DROPS na drutach 4,5 mm. Rozmiar XS/S.

Lidia dziergała dokładnie według opisu, ale pokombinowała z dziurkami. Zarówno z przodu, jak i z tyłu ominęła jeden rząd na wysokości biustu. Przyznam, że ciekawie to wygląda. Kto wie, może sama też pobawię się takimi układami w którejś z kolejnych wersji.



4. Wersja Aliny - wykonana z włóczki Air DROPS na drutach 5 mm. ROZMIAR S/M.

Alina dziergała sweter dla swojej synowej. W swojej wersji przedłużyła rękawy i tak w ogóle to znów okazała się dziewiarką ekspresową, ponieważ skończyła dzierganie jako jedna z pierwszych :)



5. Wersja Ani M - również wykonana z włóczki Air DROPS na drutach 5 mm. Rozmiar S/M.

Ania była bardzo przejęta testowaniem, ponieważ dzierga dopiero od kilku lat i pierwszy raz brała udział w takim przedsięwzięciu. Czułam, że sobie poradzi i rzeczywiście okazała się być osobą bardzo spostrzegawczą i kompetentną. Przy okazji poćwiczyła cierpliwość, gdy okazało się, że trzeba coś podpruć. Niestety uważa się za osobę niefotogeniczną, więc na zdjęciu jest jej koleżanka. Jeju, mi też przydałaby się taka koleżanka... 



6. Wersja Moniki - wykonana z włóczki Air DROPS na drutach 4,5 mm. Rozmiar M/L.

Monika jak zwykle ochoczo wzięła udział w testowaniu, zamówiła włóczkę i po otrzymaniu paczki praktycznie od razu wzięła się za dzierganie. Szło biegusiem, a nawet sprintem, aż w pewnym momencie okazało się, że sweterek wychodzi za mały. Może to przez pośpiech i ścisłe dzierganie, a może zabrakło czasu na spokojne wykonanie próbki i dostosowanie wielkości drutów. Zdarza się. Monika chciała pruć, ale mnie było szkoda jej pracy. Zobaczcie jak ów sweter jest starannie wykonany. Myślę też, że jest mega ciepły. Powinien znaleźć właścicielkę. 



7. Wersja Moniki - wykonana z włóczki Air DROPS na drutach 5,5 mm. Rozmiar M/L.

Gdy już ustaliłyśmy, że szkoda pruć, Monika postanowiła zrobić jeszcze jedną wersję i tym razem wzięła grubsze druty. W efekcie wymiary końcowe są już bardzo zbliżone do tych z opisu.



8. Wersja Amuszki - wykonana z włóczki Air DROPS oraz połączonych włóczek Alpaca DROPS i Elegance ALIAN na drutach 4,5 mm. Rozmiar M/L.

Amuszka od początku chciała użyć dwóch kolorów włóczki. Zastosowanie cienkich paseczków dało bardzo interesujący efekt. Sweter ten został przedłużony w tułowiu i rękawach.



9. Wersja Doroty - wykonana z włóczki Air DROPS na drutach 4,5 mm. Rozmiar L/XL.

Dorota dziergała dokładnie według opisu i tylko przedłużyła tułów o jeden panel.



10. Wersja Honoraty - wykonana z włóczki Nord DROPS (przerabiała dwie nitki jednocześnie) na drutach 4 mm. 

Byłam bardzo ciekawa co wyjdzie z połączenia dwóch motków Norda w jeden. Włóczka ta ma bardzo dobre opinie, ale ma inną strukturę niż Air. Cieszę się, że Honorata ją wybrała, ponieważ dzięki temu możemy zobaczyć ten sam wzór, ale jakby w innym charakterze. Honorata przedłużyła tułów, a reszta jest wykonana dokładnie według opisu.




11. Wersja Beni - wykonana z włóczki Air DROPS na drutach 4,5 mm. Rozmiar XL/XXL.

Benia przedłużyła rękawy, a tak poza tym to wykonała swoją wersję zgodnie z opisem. Użyła też tego samego koloru włóczki co ja i możecie przy tej okazji zobaczyć, jak światło potrafi nadać różne odcienie tej samej włóczce.



12. Wersja Eli - wykonana z włóczki Brushed Alpaca Silk DROPS (dziergana podwójną nitką) na drutach 4,5 mm. Rozmiar XL/XXL.

Z Elą znamy się "dziewiarsko" od wielu lat i wiedziałam, że jeśli przystąpi ona do testu, to będzie to ciekawa współpraca. Pokonwersujemy sobie przy okazji o włóczkach, projektach i o innych sprawach. Ela postanowiła wypróbować włóczkę Brushed Alpaca Silk, która ma dłuższy włosek. Zachęcam Was do przeczytania tego, co napisała na Ravelry o włóczce, efektach prania, kolorach itp. 



Jak widzicie, włóczka Air zdominowała projekt i w sumie fajnie jest zobaczyć ją w różnych odsłonach. Na koniec mam dla Was jeszcze trzy moje wersje w różnych modyfikacjach.

13. Wersja moja - wykonana z włóczki Air DROPS (a jakże!) na drutach 4,5 mm. Rozmiar XS/S.

Do wydziergania tej wersji wykorzystałam włóczkę, która leżała w pudle już kilka lat. Postanowiłam przekonać się jak będzie wyglądać ten fason w wersji długiej. Dziergałam tułów, kontynuując redukcję oczek zgodnie z opisem, aż zużyłam całe 5 motków posiadanej włóczki. Gotowy sweter ma 78 cm długości. Jeszcze nie wiem czy mi się podoba. Nosiłam go już podczas ataku zimy i jego wielkim plusem jest to, że grzeje na całej swojej długości.





14. Wersja moja - wykonana z włóczek Kid-Silk, Baby Merino i Flora DROPS na drutach 4,5 mm. Rozmiar XS/S.

To połączenie chodziło za mną już prawie dwa miesiące. Zaczęło się od chęci wykorzystania zapasów. Miałam w pudle resztkowe motki, które któregoś dnia postanowiłam zmiksować. Wykonałam próbki i efekt tak bardzo mi się spodobał, że nie było odwrotu. Wiem, że taki róż w zimnym odcieniu nie pasuje do mojego typu urody, ale czasem mam silną potrzebę noszenia na sobie żywych kolorów. Wymyśliłam więc ocieplenie kolorystyki poprzez dodanie dwóch odcieni moreli. Morela gryzie się z różem, ale gdy do tych bazowych włóczek dodamy moherek, to uzyskamy trzy nowe, bardziej spójne ze sobą kolory. Moim dodanym moherkiem był różowy Kid-Silk. Podsumowując: sweter składa się z trzech naprzemiennie ułożonych kolorów. Pierwszy to połączenie jednej Baby Merino z 2 Kid-Silkami, drugi i trzeci to połączenie jednej Flory z 2 Kid-Silkami. Ta wersja ma przedłużone rękawy i tułów o jeden panel. Niestety nie potrafię powiedzieć jakie jest dokładne zużycie włóczek, ponieważ przy świątecznych porządkach zginęły mi notatki. Mogę tylko napisać, że sweter waży 340 g i że z każdego bazowego koloru miałam po dwa motki, a Kid-Silka - 7 motków.





15. Wersja moja - wykonana z dwóch nitek 100% bawełny Amazing cake ALISON & MAE (jeden motek to 150 g = 630 m; włóczkę kupiłam rok temu w Action), połączonych z jedną nitką Kid-Silk DROPS na drutach 4,5 mm. Rozmiar XS/S.



Przy tej wersji zaczęłam podejrzewać, że Kid-Silk ma w sobie mniej niż 210 metrów, podanych na banderolce. Przyczyną podejrzeń jest to, że zabrakło mi włóczki na ostatnie rzędy tułowia, a według moich obliczeń 3 motki powinny były na ten rozmiar wystarczyć. Jest to dla mnie zagadką i piszę o tym, żeby Was uczulić, że czasem warto kupić o jeden motek włóczki więcej, niż podane jest w opisie. Już kiedyś zdarzyło mi się w przypadku chusty Floating Colors, że posiadane 5 motków zamiast ważyć 250 g, ważyło 230 g. W każdym z nich było o 4 gramy mniej. No, a tutaj wagowo było dobrze, ale za to metraż był mniejszy, a przynajmniej mam takie wrażenie, bo niestety nie mogę tego zmierzyć. Dlatego do wykończenia tułowia wykorzystałam Silk-Mohair LANA GATTO w kol. 8390. Przy cieniowanej bawełnie aż tak bardzo tej zmiany nie widać.




Może pomyślicie sobie: "Zwariowała, po co jej aż 4 swetry?". No cóż... kocham włóczki i kocham dziergać.

~~~~~~

Opis wykonania takiego swetra jest dostępny do kupienia i pobrania na Ravelry - kliknij TUTAJ. Do północy 4 stycznia 2023 r. będzie on tańszy o 20%. Rabat naliczy się samodzielnie w koszyku.

Dla tych, którzy dotrwali do końca tego bardzo długiego wpisu - prezent w postaci rabatu 40% na ten wzór do północy 1.01.2023 r. Rabat naliczy się po wpisaniu kodu:
WARM

I na koniec chcę podziękować moim Testerkom. Aniu K, Lidio, Aniu M, Alino, Moniko, Amuszko, Doroto, Honorato, Beniu i Elu - dziękuję Wam za wykonanie takich pięknych swetrów. Naprawdę szczerze zachwycam się każdym jednym. Dziękuję Wam za wszelkie podpowiedzi i wyłapanie literówek. Niech OPEN TO WARM dobrze Wam się nosi!






sobota, 10 grudnia 2022

Czarny otulacz...

 ... został wykonany na prośbę pewnej bardzo miłej pani. Projekt ten miał odwzorować ściegi z innego, kupnego otulacza, który był tak interesująco wykonany, że postanowiłam przyjąć zamówienie.

Praktycznie od razu przystąpiłam do "rozgryzania" układu ściegów, co nie było łatwe, ponieważ cały otulacz był wykonany poprzecznie i ukształtowany za pomocą rzędów skróconych. W każdym panelu oczek lewych, który znajduje się pomiędzy warkoczami, było wyznaczone miejsce, z którym były skracane rzędy.

Aby uzyskać ten rozszerzany kształt, należało obliczyć ile skrętów każdego warkocza ma wystąpić na przestrzeni całego otulacza i co ile rządów ma nastąpić skracanie. W trakcie dziergania wszystko oznaczałam sobie markerami, co tworzyło dość ciekawą kompozycję. Aż żałuję, że nie zrobiłam zdjęć. 


Pierwszy raz dziergałam coś tak skomplikowanego. W moich przeliczeniach wszystkie skręty warkoczy były idealnie wyliczone po to, by prowizorycznie nabrany początkowy brzeg robotki można było zszyć szwem dziewiarskim z końcowym brzegiem. Ostatecznie nie wyszło tak, jak sobie zaplanowałam. Prawdopodobnie gdzieś się pomyliłam, w wyniku czego musiałam połączyć obie krawędzie metodą na trzy druty, co w sumie też nie wygląda źle (niestety nie mam zdjęcia, które by to pokazało).

Ogólnie jestem zadowolona, właścicielka otulacza również, a to jest najważniejsze.



Włóczka AIR Drops (65% alpaki, 28% poliamidu, 7% wełny; 50 = 150 m)
kol. 31 - zużycie 160 g
druty 4,5 mm



piątek, 9 grudnia 2022

Znajoma...

 ... poprosiła mnie o zrobienie czapki. Miała swoją włóczkę i wiedziała czego konkretnie chce. Wyszłam temu pomysłowi na przeciw i parę godzin później czapeczka była gotowa.





Czapkę dziergałam od góry w okrążeniach. Dolny brzeg wykończony został I-Cordem.

Włóczka ROYAL BATIC Zeeman (100% akryl; 100 g - 241 m - zużycie 76 g),
druty 3,25 mm



wtorek, 29 listopada 2022

O tym jak wymarzyłam sobie...

... stworzenie projektu opartego na motywach muzycznych i technice mozaikowej.

Akurat potrzebowałam nowej torby na nuty. Swoją altówkę trzymam w profilowanym futerale, który owszem, posiada doczepianą kieszeń na nuty, ale ja nie lubię jej używać i wszelkie zbiory nutowe noszę w dodatkowej, płóciennej torbie, zakładanej na ramię. Wiem już, że takich toreb nigdy za wiele, więc nie zastanawiając się dłużej podjęłam decyzję, że wydziergam mozaikową torbę na ramię o prostokątnym kształcie i rozmiarze idealnie mieszczącym format zborów nutowych.



Więcej na temat procesu powstawania torby możecie przeczytać w tym artykule - klik. Dziś tylko podsumuję co wydarzyło się od tamtej pory.

Przede wszystkim powstał opis wykonania tej torby. Opis ten ma bogatą treść, zawiera w sobie aż 9 różnych wariantów, złożonych z kompozycji nutowych oraz kluczy muzycznych. Dodatkowo dla osób, które chciałyby skomponować coś własnego przygotowałam szablon z 20 motywami. 

W opisie zawarłam również wskazówki na temat zmian w rozmiarze, co oznacza, że każdy może na bazie wzoru stworzyć coś indywidualnie pod siebie, zarówno w kwestii kompozycji motywów, jak i formy dzianiny.

W opisie znalazły się także linki do filmów instruktażowych technik, które w zależności od stopnia zaawansowania dziergającego mogą stanowić mniejszy lub większy problem. 

Wszystkie motywy muzyczne zostały przedstawione w postaci schematów graficznych, natomiast dolna i górna część torby (ścieg piegów) oraz uchwyty zostały rozpisane "rząd po rzędzie". Opis ma dwie wersje językowe: polską i angielską, przy czym w polskiej wersji zastosowałam angielskie symbole dziewiarskie (które są oczywiście wyjaśnione).

Dodam jeszcze, że torbę dzierga się od dołu do góry w okrążeniach, a uchwyty przerabia się osobno w rzędach i na końcu doszywa do torby za pomocą szydełka. Dzięki takiemu przerabianiu uzyskuje się ładne detale, takie jak boczna i spodnia listwa, które ściśle współgrają z górnym brzegiem oraz estetyczne łączenie uchwytów z główną częścią torby.





Torba została przetestowana. Zobaczcie jakie piękne wersje powstały (po kliknięciu imienia testerki Blogger przekieruje Cie na Ravelry, gdzie znajdziesz szczegółowe informacje o poszczególnych wersjach oraz więcej zdjęć):

1. Wersja moja - prototyp z włóczki Cascadia TEDI HANDMADE WITH LOVE, wykonana na drutach 3 mm w WARIANCIE 2.




2. Wersja moja, z włóczki Ideal YARN ART oraz Baby Cotton GAZZAL na drutach 3 mm w WARIANTACH 1 i 6.




3. Wersja moja, z włóczki Cascadia TEDI HANDMADE WITH LOVE, wykonana na drutach 3 mm w WARIANTACH 3 i 8.




4. Wersja Marii, z włóczki Catania Color SHACHENMAYR oraz Amber MIDARA, wykonana na drutach 2,5 mm w WARIANTACH 4 i 6



5. Wersja Lidii, z włóczki Sonata ANILUX, wykonana na drutach 3 mm w WARIANTACH 5 i 7.



Wariant nr 9 nie został przetestowany, ale żal mi było go odrzucać, więc dodałam go do opisu. Jeżeli ciekawi Was jak wygląda, to zapraszam do zakupów :)

Opis jest dostępny do kupienia i pobrania na Ravelry - kliknij TUTAJ. Do 5 grudnia 2022 r. będzie on tańszy o 20%. Rabat naliczy się samodzielnie w koszyku.

Dla czytelników bloga mam przygotowany prezent w postaci rabatu 40% na ten wzór do północy 2 grudnia 2022 r. Rabat naliczy się po wpisaniu kodu:

NUTKI


Na koniec chcę podziękować moim Testerkom: Mario i Lidio - dziękuję Wam za miłą współpracę, rzetelność, punktualność i piękne wykonanie muzycznych toreb. Olu - dziękuję za przejrzenie wersji angielskiej.








środa, 16 listopada 2022

Wyluzowany z dziurkami...

 ... ma kolejną odsłonę. 


Prototypową wersję pokazałam dwa miesiące temu na blogu (zobacz TUTAJ-klik) i teraz wreszcie nadszedł moment, gdy mogłam wydziergać kolejną wersję.

Nowa wersja "wyluzowanego..." powstała z włóczki Air DROPS na drutach 4,5 mm. 

Sweter w swej konstrukcji jest podobny do swetra "Let it Looze", ale trochę różni się od niego kształtem i ściegami.

Po pierwsze, na ściegu gładkim umiejscowione zostały dziurki. Po drugie, plisa przy dekolcie jest wykonana ściegiem francuskim, a dolne wykończenia ściągaczowe zostały zastąpione cieńszymi plisami francuskimi. Zastosowałam tutaj też inny sposób dodawania oczek oraz inne łączenie plis w szpicu dekoltu.


Po trzecie kształt tułowia w tej wersji lekko zwęża się do dolnej plisy po to, by dolny brzeg bardziej przylegał do figury, dając jeszcze więcej ciepła.



Nie byłabym sobą, gdybym nie opracowała opisu wykonania takiego swetra. A zawiera on w sobie aż 6 rozmiarów. 

Prototypową wersję wykonałam z bawełny połączonej z mieszanką moheru i poliamidu, a ta wersja powstała z jednej włóczki - super miękkiej, napowietrzonej i ciepłej Air. Wiem już z doświadczenia, że sprawdzą się w tym projekcie różne połączenia włóczkowe, przy czym warto do takich kompozycji dodać chociaż jedną nić moheru, np. Kid-Silk.

Opis wykonania jest gotowy do testowania i jeśli ktoś jest chętny do testów, to zapraszam do zakładki Testowanie - aktualne informacje.



Włóczka AIR Drops (kol. 25 - 225 g), druty 4,5 mm