piątek, 27 maja 2016

Pasiasty, jesienny...

... to mój nowy sweter, wydziergany w ostatnich dniach z włóczki, którą odkryłam na nowo i jestem nią zachwycona. Mowa tu o Alpace Drops, która jest cienka i delikatna, a jednocześnie ciężka i śliska. Szeroka gama kolorystyczna umożliwia stworzenie pięknych i ciekawych połączeń. Do mnie przemówiły zielenie, brązy i pomarańcze.


Jednak tak naprawdę główną inspiracją powstania swetra była pani Dorota, a dokładniej rzecz ujmując jeden z jej swetrów (TEN). Kto zagląda na jej bloga, ten od razu może ujrzeć podobieństwo. 

Sweter oparty jest na prostokącie, ale zamiast raglanu wykorzystałam technikę contiguous do ukształtowania rękawów.





Sweter powstawał 9 dni. Dziergało się go bardzo szybko i ciekawie przez częste zmiany kolorów. Wskazówki Pani Doroty okazały się bardzo przydatne. Na luźny sweter w rozmiarze 36/38 (a i ktoś większy by go na siebie dał radę wciągnąć) zużyłam po jednym motku z dziesięciu kolorów i trzy motki jedenastego koloru na plisę i pasek.

Włóczka ALPACA Drops (przerabiana podwójnie), kolory:
401 (plisa i pasek), 2925, 2915, 2110, 100, 302, 607, 7233, 7238, 7895 i 601,
druty 5 mm

środa, 18 maja 2016

Czarna, falbaniasta...

... jest nową odsłoną dzierganych przeze mnie spódnic. Poprzedniczki są zbyt ciepłe na obecną porę roku, więc postanowiłam zrobić wersję wiosenną. Fason jest trochę inny, stopniowo rozszerzany w ośmiu klinach. Nie ukrywam, że to był eksperyment i specjalnie wybrałam bezpieczny, nie rzucający się w oczy i jednocześnie pasujący do wszystkiego kolor.




Spódnicę dziergałam od góry. Na dolnym brzegu oczka zakończyłam po prostu luźno. Znam już trochę tego typu włóczki i wiem, że pomimo lekkiego wywijania się krawędzi, za jakiś czas cała dzianina zmięknie i będzie się jeszcze lepiej układać.

Włóczka to Holly La Passion, bardzo fajna mieszanka bawełny z akrylem. Tutaj fajnie się komponuje ze sweterkiem, wydzierganym z podobnej, ale ciut grubszej włóczki Jeans Yarn Art (więcej na jego temat można przeczytać TUTAJ).


Moja mimika ze zdjęć odzwierciedla mój nastrój... chyba przydałby się jakiś urlopik... :-)

Włóczka HOLLY La Passion (ok. 220 g),
druty 2,5 - 3 mm

czwartek, 12 maja 2016

Etui...

... na smartfon pierwszy raz wydziergałam sobie prawie dwa lata temu (zobacz TUTAJ i TUTAJ). Z perspektywy czasu muszę przyznać, że to był super pomysł. Dobór wełnianej włóczki sprawił, że telefon się nie pocił. Etui skutecznie chroniło go od zarysowań, a zapięcie na guzik zabezpieczało go przed wysunięciem się z pokrowca. 

Podobne etui zażyczyła sobie jedna z moich koleżanek i to stało się również pretekstem do wydziergania nowego pokrowca dla mnie. I tak oto mogę pokazać Wam dwie nowe, prawie że bliźniacze wersje etui.





Przy okazji pokażę Wam jedną z metek, które zrobiłam sobie już kilka miesięcy temu i zawsze doszywam do wydzierganych przeze mnie rzeczy. Ot, taki podpis autora... O tym jak zrobić własne metki poczytałam TUTAJ.




Obie wersje dziergałam bezszwowo. Jeśli interesuje Was opis, to możecie znaleźć go TU. Oczywiście można zrobić etui na prosto i potem zszyć, ale mimo wszystko polecam ten bezszwowy sposób, bo dzięki niemu krawędzie pokrowca są równe, a wszystkie oczka ładnie wyglądają.





Takie dziergane etui to też kolejna możliwość wykorzystania resztek włóczek


Włóczka ZEITLOS Atelier Zitron (przerabiana podwójnie - 
jeden motek cieniowany, a drugi jednokolorowy),
druty 3,5 mm



niedziela, 8 maja 2016

Trójkolor...

... na delikatnym jedwabno - moherowym szalu wymyśliłam sobie już jakiś czas temu. W ostatnich miesiącach dość popularny stał się szal, stworzony z segmentów kolorystycznych. Sama nawet jeden taki zrobiłam (można go zobaczyć TU). Teraz znów nadarzyła się okazja do wykorzystania trzech samotnych, pozostałych "po czymś" motków, ponieważ jedna z moich koleżanek miała urodziny. Prezent został wręczony, więc mogę go już pokazać.




Główną rolę w szalu odgrywają kolory, dlatego też całość postanowiłam wydziergać dżersejem. Szal jest uniwersalny, można go nosić dowolnie, narzucić na ramiona, ale i też finezyjnie zamotać, co według mnie dodaje mu uroku. Wymiary to 190 x 45 cm.








Włóczka KID - SILK Drops oraz VIVALDI Drops (Ecru),
druty 3,5 mm

środa, 4 maja 2016

Projekt: narzuta na łóżko - część 7 - Finał.

Przyszedł czas na podsumowanie całego projektu. Przez ostatnie 5 dni składałam narzutę w całość, zszywając ze sobą jej poszczególne elementy. Przygotowałam instruktaż zszywania kwadratów, który możecie zobaczyć TUTAJ. Napstrykałam też całą masę zdjęć... Pierwszy raz miałam do czynienia z tak dużą (ok. 215 x 245 cm) oraz ciężką (ponad 5 kg) dzianiną... Cały projekt to nie tylko wyzwanie dziewiarskie, ale i fotograficzne.

No to zaczynamy, pierwsze zdjęcia pokazują narzutę tuż po schowaniu nitek, zarzuconą na balkonową balustradę. Dla przypomnienia: na szerokość jest 7 kwadratów, a na długość 8.





Jako, że wszystkie części były prane przed zszywaniem, po zszyciu nie było już takiej konieczności.

Wszystkich kwadratów było 56, ze względu na różną ilość poszczególnych kolorów uznałam, że rozłożę je losowo. Starałam się w miarę zróżnicować sąsiedztwo ściegów oraz by na brzegach były zwarte i nie wywijające się motywy.







Szwy są ozdobne, specjalnie wykonałam je tak, by oczka brzegowe tworzyły na wierzchu "pochód łańcuszkowy".



A tak szwy prezentują się na lewej stronie:


Ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego. Miesiąc temu nie spodziewałam się, że tak to będzie wyglądać. Ba, nie spodziewałam się, że narzuta tak szybko powstanie :) Była to bardzo ciekawa praca, nie nudziłam się ani minuty. Przyznam, że nawet zszywanie nie było zbyt męczące, ale to tylko dlatego, że zawczasu zaplanowałam sobie jak ono będzie przebiegać. Zachęciłam się do kolejnych, podobnych projektów.

Z tego miejsca dziękuję Wam za doping w komentarzach. Pomagałyście mi się mobilizować. Mam nadzieję, że zainspirowałam Was do podobnych projektów i że efekt końcowy Wam również się podoba.


Włóczki z recyklingu oraz
MERINO DE LUX Yarn Art, ZUZA Opus, GUCIO Opus, 
SUPERLANA Alize, KID MOHER Alize (wszystkie łączone w kilka nitek),
druty 8 mm