wtorek, 4 listopada 2014

Soir d'Ete w czerwieni...

... jest dokładną kopią chusty, którą zrobiłam jako jedną z pierwszych. Było to ponad 7 miesięcy temu. Wtedy dopiero uczyłam się jak robić chusty, a od tamtej pory już tyle ich powstało...

Opis wykonania wzięłam ze strony Drops Design. W miarę dokładnie go odtworzyłam, ale wykonałam zdecydowanie mniej rzędów niż podano. Chyba po prostu przerabiam oczka luźniej niż osoba, która testowała ten wzór. W efekcie mam podobną gabarytowo chustę, która ma 11 pasów "francuskich" i ażuru tyle co do końca trzeciego motka.

Chustę tę z braku czasu dziergałam dość długo, bo chyba ok. 2 tygodni.










Włóczka BABYALPACA SILK Drops (dokładnie 3 motki),
druty 3,25 mm



5 komentarzy:

  1. Bardzo ładna - delikatna i elegancka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna ta chusta! Nawet bardziej mi się podoba niż na Nimfa :) No i kolor piękny!
    Reniu - idę napisać do Ciebie maila :)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonała, bardzo energetyczna. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne te Twoje chusty, odwiedzam Cię regularnie i jestem pełna podziwu,że dziergasz je tak szybko i tak wspaniale, pozdrawiam gorąco.Ania

    OdpowiedzUsuń