wtorek, 20 lutego 2018

Ostatnio...

...wydziergana przeze mnie chusta jest przykładem tego, że jak się dziewiarka uprze, to w końcu uda jej się znaleźć odpowiedni wzór do konkretnej włóczki...

Ta historia jest podobna do wielu poprzednich... Najpierw się zachwyciłam przez monitor komputera kolorowymi, cieniowanymi przecenionymi motkami. Potem je zamówiłam i nawet po otwarciu przesyłki mój zachwyt nadal trwał. Nie rzuciłam się na nie od razu, bo już tak mam, że jak kupuję włóczkę, to ona musi sobie trochę poleżeć i poczekać na odpowiedni projekt (no chyba, że zakup jest już pod konkretny udzierg). Potem mija zbyt dużo czasu, zachwyt opada, a w jego miejsce wskakuje lekki wyrzut sumienia, a wraz z nim presja, że "wypadałoby w końcu coś z tych motków zrobić". Nie zawsze, ale w tym przypadku tak było.

Zrobiłam komin (KLIK), całkiem fajny, nawet założyłam go parę razy, ale zrobiłam go z dwóch motków, a pozostałe 4 leżały nadal w pudle.

Potem była próba wydziergania rękawiczek, ale w połowie pierwszej okazało się, że rozmiar jest za duży, więc nawet jej nie dokończyłam... Straciłam już serce do tych motków. Odzyskałam je miesiąc temu, kiedy to wpadłam na pomysł, że Entrelac będzie najodpowiedniejszym wzorem do tej włóczki. Impulsywnie sprułam niedokończoną rękawiczkę oraz komin, a z uzyskanych motków wydziergałam chustę.


Tuż po zamknięciu oczek dzianina była dość gruba i "nabita", ale moczenie i upinanie szpilkami pozwoliło rozciągnąć się jej do rozmiaru: 220 x 90 cm.




Włóczka ALTA MODA COLOR Lana Grossa 
(90% wełny i 10% poliamidu, kol. 012 - 280 g),
druty 8 mm



14 komentarzy:

  1. Świetna,w moich ulubionych kolorach. Projekt bardzo udany. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie dorosłam moralnie do Entrelacu, ale mam w planach , że ten sposób dziergania oswoję. Teraz zaś trzeci raz z kolei pruję "mój " prostokąt udziergany według "twojego" projektu, bo bardzo marzy mi się swetro-ponczo, które tak dużo razy dziergałaś. Czemu pruję, bo jestem z bardziej "puszystej grupy " pań, i ciągle trochę za krótki ten prostokąt satarałam się zamknąć. Robię wpoprzek, i chociaż w przymiarce był za ciasny, to jednak układa się ładnie. Gdzieś za tydzień zapraszam na moją stronę, bo będę się chciała pochwalić robótką. A jeszcze chcę dodać, że
    bardzo ładne są twoje prace, zawsze przemyślane, i gustowne. Pozdrowienia z zaśnieżonego Wilna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę powodzenia. Już nawet odwiedziłam Twoją stronę. Z chęcią zajrzę ponownie. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Tak jest, jak trafi swój na swego. Odpowiednia włóczka i wzór dały piękny efekt!
    Też lubię robić tym wzorem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna! Aż szkoda że chust nie noszę 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna:D Jak wszystkie Twoje prezentowane na blogu. Moja ulubiona to ta szaro-niebieska z Bog Delight.
    Też się skusiłam i jestem na etapie prób Entrelaca. Moim celem jest zrobienie tym wzorem swetro-poncza. Co z tego wyjdzie...(?)sama jestem ciekawa:)
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swetroponczo? Hm... to może być ciekawe. Chętnie zobaczę efekt :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Piękny entrelak:)
    Twój piękny, mój robi za Ufoka i spędza mi sen z powiek ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak bywa... Ja w trakcie dziergania żałowałam, że nie robię szala, ale już nie chciało mi się nic zmieniać. Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Reniu, cudowne rzeczy robisz. Ja już wyleczyłam się z entrelaków. Ale Twój urzekł mnie kolorami, no i składem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko po co się leczyć z entrelaców? Ale cieszę się, że ten Cię urzekł :)

      Usuń