środa, 10 sierpnia 2016

Pasiasty bawełniany...

... z domieszką wiskozy i lnu to nowa odsłona wiązanego swetra. Do tej pory zrobiłam trzy wersje z alpaki, ale pomyślałam, że może warto zrobić jakąś wersję pasującą bardziej do obecnej pory roku.




Sweter powstał z włóczki Belle Drops, skręconej z trzech włókien, różniących się między sobą zarówno grubością, jak i odcieniem. Łączenie to daje ciekawy efekt strukturalny i kolorystyczny.






Początkowo pasek miał być w kolorze plisy, ale niestety zabrakło mi jednego motka odpowiedniego koloru i postanowiłam wykorzystać to co mi zostało. Tak powstała kombinacja złożona z "brzegowych" kolorów.







Włóczka BELLE Drops (przerabiana podwójnie), 
kolory od góry: 12, 11, 1, 6, 7, 9, 2, 3, 16, 11, 12,
druty 6 mm


14 komentarzy:

  1. Fajne te Twoje pasiaki :) Aż się zachciewa czegoś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny. Normalnie nakręciłaś mnie. Muszę wyjść z chustowania i machnąć sobie takie właśnie coś na grzbiet. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu. Twoje chusty też są śliczne i inspirujące. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Świetny - piękny kolorystycznie sweter. Wspaniale się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam nieustannie za dobór kolorów. Ja nabrałam ochoty na takie 'coś'. Już mam nawet włóczkę ;) Pięknie Ci wyszło! :)
    Pozdrawiam ciepło, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Życzę powodzenia i już jestem ciekawana efektu. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Bardzo dobrze dobrane kolory, świetne przejścia między nimi, ten pasek dodaje smaczku, w kolorze plisy byłby nazbyt oczywisty a tak jest moim zdaniem ciekawiej ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Czasem okoliczności wymuszają ciekawsze rozwiązania :-)

      Usuń
  6. Reniu śliczny sweterek i kolory dobrane rewelacyjnie.Włóczka wygląda super.Mam kilka moteczków Belle na sweterek Fine Sand.Powiedz jak ona sprawuje się po praniu?Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję. Trudno powiedzieć jak się sprawuje, bo sweter prałam, a raczej namaczałam w wodzie z dodatkiem eucalanu tylko raz. Włóczka jest z rodzaju tych cięższych, lejących. Dziergałam z niej pierwszy raz. Póki co wygląda OK, a sweter się nie rozciągnął, no, może odrobinę w dół pod wpływem ciężaru ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę zdolności :) Gratuluję takich efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny efekt cieniowania! Sweterek prezentuje się cudnie!

    OdpowiedzUsuń