piątek, 26 lutego 2016

Kapcie Myszki Minnie...

... wymyśliła sobie 2,5 - letnia Nela, której starsza siostrzyczka niedawno otrzymała ode mnie kapcie Pszczółki. Bez rozrysowania projektu się nie obeszło. Taka znana postać z bajki wcale nie jest prosta w wykonaniu. Może nie tyle w wykonaniu co w zaprojektowaniu, ale udało się :)






Wspólnie z mamą dziewczynki ustaliłyśmy kolory sukienek i kokardek, rozrysowałyśmy gdzie i co powinno się znajdować, nie ustaliłyśmy tylko z czego zrobić kropki. Ostatecznie udało mi się znaleźć małe koraliki - perełki, które na koniec doszyłam do boków "tułowia" i kokardek.






Spody oczywiście są gładkie.




Powiem szczerze, że projekt ten wymagał dużo czasu i zaangażowania, ale cieszę się, że się tego podjęłam, bo po pierwsze było to nowe i ciekawe wyzwanie, a po drugie Neli się one bardzo podobają.






Włóczka LANAGOLD Alize (przerabiana podwójnie),
druty 4 mm, szydełko 3,5 mm oraz 4,5 mm



11 komentarzy:

  1. Cudne kapcie.Jesteś genialną projektantką rzeczy pieknych i pomysłowych.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne te kapcie,sama bym w takich chodziła:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale mnie nie pogięło;) te kapcie się uśmiechają!!!
    Bomba, są kapitalne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, że się uśmiechają, myszka Minnie bez uśmiechu się nie liczy :-)

      Usuń
  4. Niesamowite!!! Rewelacja! Mega oryginalne kapcie, wcale się nie dziwię, że się Neli podobają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nela rzeczywiście od razu je założyła na stopy i zaczęła się ślizgać po pokoju. Z niepokojem się temu przyglądałam, ale szybko łapała równowagę.

      Usuń
  5. cudne! pozdrawiam z Kuźni Upominków:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kapcie sa fantastyczne, ale Twoje projekty powalaja na łopatki. Genialne. Pozdrawiam goraco:-)

    OdpowiedzUsuń