... bo ażurowe swetroponczo wydziergałam dla mojej koleżanki z pracy.
Historia jego powstania sięga paru miesięcy wstecz, kiedy to wspomniana koleżanka poprosiła mnie o zrobienie czegoś w rodzaju poncza w kolorze marsala. Kolor ten był trudny do odnalezienia we włóczkach, ni to bordowy, ni to brązowy...
W końcu jednak udało mi się znaleźć w zapasach domowych 4 motki Andesa w kolorze 3946, który barwą swą najbardziej odpowiadał wymaganiom koleżanki. Jednak 4 motki to za mało na luźne swetroponczo dla wysokiej osoby. Bezowocnie zastanawiałyśmy się, co można by innego z tej włóczki wydziergać (nie chciałam zamawiać kolejnych motków ze względu na różnice w odcieniach) i ostatecznie postanowiłyśmy odłożyć cały projekt "na później".
Pomysł przyszedł w zeszłym tygodniu. Postawiłyśmy na ażur.
Po wypróbowaniu różnych wersji postanowiłam dziergać siateczkę poprzecznie i na końcu ją zszyć wariacją metody "3 needle bind of". Dzięki temu szwy są estetyczne i mało widoczne. Koleżanka jest zadowolona z efektu i to jest najważniejsze.
Włóczka ANDES Drops,
druty 7 mm
Ponczo jest śliczne, ładnie wykonane, fajny pomysł z tą siateczką. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńSuper jest to swetro-ponczo z"dziureczkami" W sam raz na wiosnę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście będzie w sam raz na wiosnę, bo jest ciepłe, ale wiatr w nim hula. A jak Twoje swetroponczo? Już gotowe?
UsuńJest piękne i ażur świetny.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie swetroponcza. Nawet sama sobie takie zrobiłam jakiś czas temu :) takie ażurowe to świetny pomysł i bardzo oryginalna ozdoba :)
OdpowiedzUsuńCo się odwlecze... ażurem się ujawni ;) Bardzo fajna wersja ponczoswetra :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Takie ponczo jest naprawdę świetną ozdobą :) Wzór bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJa nadal dziubię na drucikach 2,5 mm :)
Wersja ażurowa bardzo mi się podoba. Wygląda świetnie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń