piątek, 2 października 2015

Ponczo "po przejściach"...

... powstało ze ślicznej mieszanki bawełny z akrylem Baby Cotton firmy Gazzal, którą otrzymałam od znajomej na ponczo z dziurkami dla niej.




Włóczka zachwyciła mnie swą niejednoznaczną kolorystyką i przeraziła swą "cienkością" (225 m w 50 g). Nie to, żebym się bała cienkich nitek, używam przecież takich do dziergania chust. Bardziej uderzyła mnie świadomość ile czasu będę musiała poświęcić na zrobienie poncza, a ja należę do tych, co lubią mieć efekt jak najszybciej. Dobrałam celowo większe druty, ale i tak zrobienie 10 rządków pochłaniało ok. 20 min.




To była typowa robótka, którą się odkłada, by dziergać coś innego, potem się do niej wraca, dzierga kilka rządków, znów zmienia na coś innego, pilniejszego... Potem się okazuje, że wkradły się błędy i trzeba pruć, potem chce się ją jak najszybciej skończyć, a po praniu znów się okazuje, że trzeba coś spruć i naprawić. Nie lubię takiego dziergania, wymęczyłam się przy tym, był to dla mnie kolejny trening cierpliwości i wytrwałości. Ale za to efekt końcowy osłodził te wszystkie "przejścia" i mam nadzieję, że właścicielka poncza będzie miała przyjemność podczas noszenia.






Włóczka BABY COTTON Gazzal,
druty 4 mm

9 komentarzy:

  1. Ufff, czułam Twoje "zmęczenie" czytając;) ale masz rację, wyszło pięknie :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, po prostu nie chciałam zmyślać, tylko pokazać, że uwielbiane przeze mnie dzierganie również bywa męczące.

      Usuń
  2. Warte takiej pracy ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również pozdrawiam.

      Usuń
    2. Napracowałaś się ale warto było. Pięknie wygląda i do tego oryginalnie.

      Usuń
  3. No,no ale cudne ponczo.Gratuluję wytrwałości.Ile moteczków wyszło na to cudo?Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Reniu - trzaskasz te poncza jak karabin maszynowy! :) Piękne są a to szczególnie mi się podoba, bo jest w ulubionym przeze mnie kolorze :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, to raczej czas tak szybko leci, niż ja dziergam jak karabin. Ja mam nawet wrażenie, że mi tempo trochę spadło :)

      Usuń