piątek, 22 czerwca 2018

Dalsze uszczuplanie zapasów...

... włóczek od koleżanki tym razem pomogło uszczuplić nieco moje prywatne zapasy, co w efekcie dało Nymphalideę. Wzór chusty autorstwa Melindy VerMeer można pobrać z ravelry.


Użyłam tutaj białego akrylu koleżanki i czarnej mieszanki mikrofibry z poliamidem z moich pudeł. Lepsze by były włókna naturalne, ale co zrobić... O to chodzi w uszczuplaniu zapasów, by wykorzystać to co jest.


Gotową chustę namoczyłam, upięłam szpilkami do wyschnięcia, a potem wyprasowałam. Mam nadzieję, że to pomoże jej trzymać kształt.




Włóczka KOTEK Arelan oraz DAISY La Passion,
druty 5,5 mm

13 komentarzy:

  1. Bardzo lubię połączenie bieli z czarnym. Końcowe wyroby są zawsze takie eleganckie, jak Twoja nimfa!
    Końcowa ocena to 6+ (w skali 1-6)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To bardzo fajny wzór. Zrobiłam sobie kiedyś taki szal i lubię go bardzo. Twój też pięknie się prezentuje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Biało-czarna klasyka pasująca do wszystkiego :o) Śliczna :o)
    Pozdrawiam serdecznie Reniu :o)

    OdpowiedzUsuń
  4. Biel z czernią wyglądają pięknie!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow ! Prasujesz akrylic ? W jaki sposob ? Napisz prosze i dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innego sposobu na akryl chyba nie ma. Żelazkiem prasuję :) Najpierw sprawdziłam na kawałku włóczki na jakiej mocy będzie bezpiecznie, a potem przykładałam żelazko bezpośrednio do rozpiętej szpilkami, wyschniętej chusty, by utrwalić jej kształt. Nie prasowałam wzdłuż i wszerz jak normalne ubrania, tylko przystawiałam żelazko miejsce po miejscu na chwilkę kręcąc nim, by trochę rozszerzać dzianinę. To musi być robione z wyczuciem, by nie spłaszczyć zbytnio dzianiny.

      Usuń
  6. Bardzo ciekawa ta czarno-biała wersja chusty. Pięknie układają się kolory po zamotaniu na szyi. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń