piątek, 1 kwietnia 2016

Projekt: narzuta na łóżko - cz. 1

Przedwczoraj poczułam impuls do wydziergania narzuty na łóżko. Zainspirowałam się Dropsowym CALem, ale przyznam szczerze, że myślę o tym już od kilku miesięcy. Długo nie mogłam podjąć decyzji o wyglądzie narzuty. Miałam do wyboru druty, szydełko i szydełko tunezyjskie, a co za tym idzie, ogrom technik i wzorów. Postawiłam jednak na wygodę i zdecydowałam się na moje ulubione narzędzia, czyli druty oraz zero prześwitu, czyli same prawe i lewe. Będą to kwadraty (z różnymi ściegami), które na końcu... Uwaga... Zszyję (choć szyć nie lubię)! Wynika to z tego, że tak naprawdę to nie mam ścisłego planu i dokładnego projektu. Będę improwizować. Pierwszy kwadracik już powstał.




Do projektu użyję włóczek w tonacji czerwieni, są to akryle, włóczki z recyklingu i resztki po czymś. Mam tego naprawdę dużo...






Użyję drutów 8 mm, będę łączyć włóczki w kilka nitek, a kwadraty będą mieć ok. 30 cm. Narzuta będzie powstawać równolegle z innymi dziergawkami. Co jakiś czas pokażę na blogu postępy pracy, a żeby nie było presji to dam sobie czas do lipca. Prawdę mówiąc już nie mogę się doczekać efektu końcowego... :)




19 komentarzy:

  1. A ja już ją widzę oczami wyobraźni, oj będzie ona piękna :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł. Mi też podobają się takie narzuty na łóżko. Zawsze widziałam w takich projektach szydełko. A Twój pomysł robienia na drutach bardzo mi się spodobał. Też bym tak wybrała. Trzymam kciuki za powodzenie zaczetego projektu! :-)
    Pozdrawiam serdecznie, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybrałam druty i zwarte ściegi, żeby nie było prześwitów. Dzięki za życzenia, pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Trzymam Reniu kciuki. Ja też planuje wydziergac do kompletu narzutę na kanapę, ale najpier testy:-). Pozdrawiam serdecznie i czekam na prezentację postępów:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu. Ty w ogóle jesteś mistrzynią tych testów. Podziwiam tempo tworzenia i piękno dzierganych rzeczy. Te do domu są szczególnie inspirujące.

      Usuń
  4. Ale super! Uwielbiam takie wielgachne projekty (podziwiać ;) a zwłaszcza proces ich powstawania, więc chętnie będę podglądać postępy.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie mam dużo zapału, dziś już mam kolejne 3 kwadraty. Mam nadzieję, że dotrwam do końca. Przede mną jeszcze ok. 40 kwadratów. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Ciekawa zapowiedź! Fajna kolorystyka, ciekawa jestem końcowego efektu, pled na pewno będzie fantastyczny.wiosennie pozdrawiam, Marta:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do lipca? Hahaha! Reniu, kochanie z Twoim tempem pracy? Stawiam na maj! ;))) Maj 2016 :)
    Pozdrawiam serdecznie i wiosennie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po cichu liczę na kwiecień... ;-)

      Usuń
    2. Kochana, co to dl Ciebie 40 kwadratów raz dwa śmigniesz.Stawiam na kwiecień; ) Będzie super,choć ja nie przepadam za łączeniem wolałabym robić w całości.

      Usuń
    3. Po wstępnych przymiarkach (gotowych już jest 6 kwadratów) dochodzę do wniosku, że będę musiała zrobić ich raczej ok. 50-60, a nie 40, więc zaczynam wątpić w ten kwiecień... Cały czas też zastanawiam się jak to zszyć? Ale coś wymyślę.

      Usuń
  7. Kurczę pled w czerwieniach:) Super sprawa:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha! mam niemal identyczny fotel, który krzyczy na mnie " zadbaj o mnie, jak ja wyglądam!" I kolorki w sam raz pod mój gust tak więc czekam z niecierpliwością na efekty!

    OdpowiedzUsuń