... są prawie identyczne jak Skrzydła VIII (zobacz TUTAJ). Użyłam tej samej włóczki, ale tym razem miałam jej trochę więcej, więc wydłużyłam część ażurową.
Chustę skończyłam jeszcze w grudniu, ale dopiero teraz udało mi się zrobić jakieś zdjęcia.
Chustę skończyłam jeszcze w grudniu, ale dopiero teraz udało mi się zrobić jakieś zdjęcia.
Zimowe mrozy skutecznie odstraszają mnie od gimnastyki balkonowej (gdzie jest najwięcej światła) z manekinem, aparatem i czasem jeszcze z ewentualnymi pudłami z włóczką (o pudłach pisałam przy Nymphalidei dziewiątej - TU). Dlatego zmuszona jestem do szukania w domu odpowiedniego miejsca do zdjęć, zabawy z tłem, światłem i próby ogarnięcia nowych dla mnie programów do obróbki zdjęć. Jest wyzwanie...
Włóczka KASMIR Himalaya,
druty 4 mm
Bardzo elegancka ta chusta! Ja też robię od listopada zdjęcia w domu, ale Twoje wychodzą ślicznie, moje gorzej :( Reniu - będę pisać maila po 7 stycznia w sprawie spotkania :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Asia
Reniu - mail o wstępnych ustaleniach wysłany :)
OdpowiedzUsuń