niedziela, 13 października 2013

Sweter a'la kocyk...

... to sweter freestyle, udziergany z zapasów włóczkowych. Chciałam sobie zrobić taki już przynajmniej rok temu, ale zawsze było coś pilniejszego do roboty.




Prototyp swetra pochodzi z TEGO bloga i zainspirował mnie podczas przesilenia wiosennego, które w tym roku było wyjątkowo dla mnie uciążliwe. Przesilenie minęło, 2/3 swetra poszło w odstawkę...




Sam proces powstawiania pasiastego kocyka z rękawami trwał dość długo, bo w międzyczasie skupiałam się na innych rzeczach (głównie zawodowych). Ale powstał... Składa się w 90% z wełny, można się nim owinąć. Nie uderza zbytnio w mój styl, ale i tak będzie świetny na mroźne wieczory.



Włóczka KARISMA Drops oraz
DELIGHT Drops,
druty 4 mm



8 komentarzy:

  1. Świetny!!! Widziałam tamten na swetrach doroty. Żałuję, że nie umiem zrobić takiego... Niby wygląda prosto, ale nie wiedziałabym, jak poradzić sobie z wrobieniem rękawów... Śliczny :) Po raz pierwszy jestem dzisiaj u Ciebie, ale widzę, że będę tu zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Co do swetra, to robiłam go od góry z raglanowymi rękawami. Jak się już pojmie zasadę tworzenia raglanu to sam sweter nie sprawia problemu. Na Twoim blogu też jest ładnie :)

      Usuń
    2. Muszę to sobie jakoś wyobrazić... ;)

      Usuń
    3. Jeśli nie przeszkadza Ci ilość tekstu do przeczytania to w kwestii raglanu odsyłam Cię na mojego technicznego bloga: http://sposobynadziergawki.blogspot.com/search/label/raglan%20od%20góry :)

      Usuń
  2. Bardzo fajny!!! Taki trzeba mieć :) Ja jeszcze nie mam :D ale może KIEDYŚ, hihi, się zmierzę z czymś podobnym ;)

    OdpowiedzUsuń