niedziela, 14 października 2012

Kapcie "autka"...

... powstały tym razem dla 3 - letniego Michałka. Miały być zwykłe, a także ze względów praktycznych miały mieć ciemniejszy kolor, stąd właśnie ten brąz. Nie byłam jednak w stanie oprzeć się pokusie i rozjaśniłam kapcie paroma elementami nadwozia samochodowego.





Włóczka LANAGOLD przerabiana podwójnie, druty nr 4,
dodatki powstały z resztek różnych włóczek.



3 komentarze:

  1. Świetne, żałuję że mój syn takich nie miał jak był mały :) nie mogłaś wtedy takich dziergać? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wtedy dziergałam dla Ciebie serwetki na szydełku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, serwetki w kolorze różowym :)

    OdpowiedzUsuń