poniedziałek, 8 listopada 2021

Sweterki muzyczne...

 ... przed laty były w moim środowisku bardzo popularne. Zrobiłam kilka wersji, a potem postanowiłam od nich odpocząć.

Taki sweterek jest dziergany od góry raglanem i w swej dolnej części ma wrobiony motyw muzyczny jakimś innym, kontrastowym kolorem. Motyw ten zawsze dopasowywałam do danego dziecka. Był to np. trójdźwięk F-dur dla Franka - klik, jakaś wymyślona melodia dla Ani i Zosi - klik, fragment piosenki "Jesteśmy jagódki" dla Jagody - klik i innego dziecka - klik oraz fragment piosenki "Na kubeczku z porcelany" dla Weroniki i Dominika - klik.

Tym razem wydziergałam dwa prawie identyczne, bo różniące się rozmiarem sweterki z motywem: "Jestem muzykantem" dla 5-letniej Emilii i 8-letniej Julii.


Nie obyło się bez zwrotów akcji. Na te projekty kupiłam dwanaście 50-gramowych motków włóczki wrzosowej i jeden czarnej. W połowie ostatniego rękawa wrzosowa włóczka się skończyła i miałam poważny dylemat co z tym fantem zrobić. Nieraz bowiem okazywało się, że dokupywanie brakujących motków po okresie 2 miesięcy, a tak było w tym przypadku, kończyło się tym, że włóczka pochodziła z innej partii i miała inny odcień. No ale nie było wyjścia i trzeba było zaryzykować. Zrobiłam zakup w tej samej pasmanterii (https://motek.com.pl/) prosząc właścicielkę o zwrócenie uwagi na numer serii i jeśli będzie taka możliwość, to dołożenie do paczki motka o tych konkretnych numerach. Na szczęście wrzos nie jest teraz aż tak rozchwytywany i dostałam motek o tym samym numerze serii co poprzednio, dzięki czemu mogłam dokończyć drugi sweter bez kombinacji.


Motyw muzyczny sama zaprojektowałam, dopasowując go do ilości oczek, którą miałam w tułowiu. Oba sweterki różnią się rozmiarem, więc w tym większym po prostu zwiększyłam odstępy pomiędzy nutkami. Różnicy praktycznie nie widać.

Włóczka MERINO EXTRA FINE Drops
(kol. 35 - ok. 630 g, kol. 02 - ok. 40 g),
druty 3,5 mm




14 komentarzy:

  1. Piękne są te sweterki! Moja Jadzia też miała kiedyś taki muzyczny sweterek - biały i czarne nutki na pięciolinii. Tylko ja nutki wyhaftowałam, nie wrabiałam. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecudne sweterki! Świetny pomysł, a do tego idealnie dobrane kolory:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne sweterki :)) zarówno te jak i tamte sprzed lat :) Siostry będą wyglądać czadowo :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite! Piękny kolor i genialny wzór! Idealne dla muzykalnej rodzinki 💕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Wszystkie wersje trafiły właśnie do takich rodzin.

      Usuń
  5. Wszystkie sweterki są bardzo ładne. Fajny kolor no i świetny przewodni motyw muzyczny. Muszę się przyznać, że jakoś umknęła mi ta piosenka. Ale już odsłuchałam i wiem co jest grane:)
    Bardzo dobrze, że udało się dokupić taką samą włóczkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz że ja też nie kojarzyłam wcześniej tej piosenki? Prawdę mówiąc nie przepadam za nią, ale że dziewczynki ją lubią, to wykorzystałam właśnie ten motyw.
      A z włóczką to było rzeczywiście szczęście :)

      Usuń
  6. Świetnie, że wróciłaś do tych muzycznych sweterków!
    Gdy moje dzieci chodziły do szkoły muzycznej, też wpadłam na podobny pomysł swetra z nutami, ale tylko go naszkicowałam. A gdy trafiłam na Twój blog, zobaczyłam Twoje realizacje i bardzo mi się spodobały! Może jeszcze taki wydziergam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie Reniu! Jest z tym trochę zabawy, ale myślę, że warto podjąć się takiego wyzwania.

      Usuń
  7. A dla mnie takiego uroczego sweterka zrobić nie chcesz. I cóż z tego,że jestem troszeczkę starsza od Emilki i Julki ? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń