sobota, 10 kwietnia 2021

Testowanie nr 4...

... rozpocznie się w najbliższy czwartek i znów będzie dotyczyć mozaiki. Nic nie poradzę na to, że zakochałam się w zabawie dwoma kolorami :)))

Tym razem jednak nie będą to czapki czy kominy, lecz chusta. Stęskniłam się już za tą formą. Ta tęsknota odezwała się, o ile dobrze pamiętam, już w styczniu i od tamtej pory powolutku realizowała się w tle innych projektów.

Jak zwykle pierwszy był motyw mozaikowy, a potem sposób jego układania się. To zweryfikowało całą resztę, czyli zdecydowało o kształcie chusty, wyglądzie brzegów i kierunku przerabiania. Kierunek jest nietypowy, ponieważ całość dzierga się skosem od jednego bocznego szpica do drugiego.


Najbardziej lubię ten etap powstawania projektu, gdy próbuję odwzorować pierwotny pomysł za pomocą włóczki. Wiem jak dany element ma wyglądać, ale jeszcze muszę wymyślić jak to zrobić, by w rzeczywistości tak wyglądał. Do tego włącza mi się tryb "wymyśl to na schemacie", aby inni też to mogli zrobić. 

Sporo czasu zajęło mi obmyślenie brzegów. Uwielbiam mieć dopracowane detale. Jeśli znacie moje projekty, to wiecie, że często "odmalowuję" na brzegach dwukolorowe łańcuszki. Tutaj w górnym brzegu też takowy jest. Dolna krawędź chusty natomiast jest silnie naznaczona rysunkiem mozaiki. Odpowiednie wykończenie wymagało zastosowania konkretnych trików i technik, dzięki którym brzeg układa się w ząbki.


Aż chciałoby się doczepić do nich frędzle...






Z frędzlami chusta nabiera zupełnie innego charakteru. Nie wiem jeszcze która wersja bardziej mi się podoba. 

Chustę tę wykonałam z włóczki ALPACA Drops. Od początku ten nieco etniczny wzór kojarzył mi się bardziej z włóczką alpakową, niż gładką merynosową. Alpaka ma w sobie coś z "surowości" i puchatości. Dobrze mogłaby jeszcze wyglądać wersja wykonana z włóczki Baby Alpaca Silk Drops. Miałaby ona w sobie wtedy oprócz delikatnego alpakowego włoska delikatny błysk i ciężar jedwabiu. Oczywiście istnieje mnóstwo innych włóczek, które równie dobrze by wyglądały w tym projekcie.

Zwykle w moich projektach można sobie dowolnie zmieniać rozmiar. Tym razem jednak rozmiar jest tylko jeden: 200 cm długości i 60 cm w najszerszym miejscu (nie licząc frędzli o długości ok. 10 cm). 
Oczywiście można dziergać luźniej lub dobrać grubszą włóczkę i druty w większym rozmiarze, a wtedy uzyska się większą chustę.

Jak wspomniałam na samym początku, opis wykonania takiej chusty jest w trakcie tworzenia i za parę dni wejdzie w etap testowania. Jeśli chcesz dołączyć do grona Testerek, to zajrzyj do zakładki: TESTOWANIE - AKTUALNE INFORMACJE, gdzie zamieściłam wszelkie szczegóły na ten temat.

Zapraszam!

Włóczka ALPACA Drops (GK: 9020 - 3 motki, KK: 3620 - 3 motki),
druty 3,25 mm




 



16 komentarzy:

  1. Aż żałuję, że nie będę testować :)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) z Twoim zamiłowaniem do robienia "po swojemu" tylko byś się zmęczyła :) Chociaż kto wie? Dzierganie według dokładnych wskazówek "krok po kroku" bywa bardzo wygodne.

      Usuń
  2. Reniu, jestem Twoją fanką 🤭 Ale to już chyba wiesz.
    Kibicuję Twoim projektom i wszystkim dziewczynom, które podejmą wyzwanie zrobienia tej ślicznej chusty.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie z frędzlami lepiej ;0) tym bardziej, że zaprojektowałaś dla nich miejsce ;0)
    Do czwartku będę gotowa na testowanie :0)
    Pozdrawiam cieplutko Reniu :0)
    Buziole :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od początku wiedziałam, że Tobie spodoba się bardziej wersja z frędzlami 😀.
      Fajnie, że potestujemy razem.

      Usuń
  4. Piękna chusta! Moim zdaniem lepiej wygląda z frędzlami, ale to bardzo subiektywne zdanie, bo ja po prostu uwielbiam dorabiać chustom frędzle :) Ciekawa jestem innych wersji kolorystycznych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Asiu, że chusta Ci się podoba. Ja też jestem ciekawa innych wersji.

      Usuń
  5. Piękna i elegancka! Wzór prosty a zarazem ciekawy. Świetnie komponuje się z częścią "piegowatą" ale najbardziej przypadły mi do gusty ząbkowane brzegi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z daleka widzę kwiaty, z bliska - jakieś tajemnicze azteckie szlaczki. Ząbki do tego wzoru naprawdę świetnie pasują. Bardzo podoba mi się ten projekt. Przy czym bardziej bez frędzli, do których trudno mnie przekonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, to tym bardziej się cieszę, że dodałam frędzle tylko jako opcję. Ja wciąż się waham, którą wersję bym wolała :)

      Usuń
  7. Piękna jest :)) i te ząbki mniam :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy można kupić wzór inaczej niż na raverly?

    OdpowiedzUsuń