sobota, 5 grudnia 2020

Komin w serduszka...

 ... powstał razem z czapką dla 11-letniej córki mojej przyjaciółki. 

Czapkę w kilku odsłonach zaprezentuję przy okazji publikacji opisu w ciągu następnych dwóch tygodni, natomiast dzisiaj pokażę Wam komin.


Wykonałam go dokładnie według TEGO opisu, z tej samej włóczki, tylko w innych kolorach. Jego rozmiar to 20 cm szerokości i ok. 128 cm w obwodzie.


Cienka włóczka i druty w rozmiarze 3 mm znacznie wydłużają proces powstawiania dzianiny, ale przyznam szczerze, że w takim rozmiarze mozaika podoba mi się chyba najbardziej. Na całe szczęście w trakcie dziergania nie było monotonii, bo zastosowana we wzorze inwersja motywu serc i kolorystyki dawała poczucie, że co chwilę coś się zmienia. Kolory wybrała sobie Maja i przyznam, że wyszło z tego fajne połączenie.

Przy okazji wtrącę jeszcze kilka słów o samej włóczce (Baby Marino Drops), która moim zdaniem bardzo dobrze nadaje się do mozaiki i przy tym jest niegryząca. Ma jedną cechę, która jest charakterystyczna dla dropsowych merynosów, mianowicie sposób przędzenia daje bardzo sprężystą nitkę, która w trakcie namaczania bardzo się rozciąga i mięknie, ale potem w trakcie suszenia wraca prawie do pierwotnej sprężystości. Moim zdaniem ta cecha dyskwalifikuje te włóczki we wzorach ażurowych, natomiast w zwartych ściegach sprawdza się bardzo dobrze. Należy tylko pamiętać o tym, żeby w trakcie dziergania utrzymywać dość mocne naprężenie włóczki, a w trakcie blokowania nie rozciągać dzianiny. Zalecam wręcz taki namoczony i odciśnięty w ręcznik komin rozłożyć na innym suchym ręczniku w postaci lekko pomarszczonej, żeby włóczka podczas odparowywania wody mogła wracać do pierwotnych rozmiarów. Co jakiś czas warto dzianinę odwracać na różne strony, aby mogła wysychać równomiernie. Ja zaryzykowałam i suszyłam swój komin na kaloryferze, ale odwracałam go co kilkanaście minut w celu uniknięcia zagnieceń. Gdy był już tylko lekko wilgotny, przełożyłam go na ręcznik i zostawiłam na kilka godzin do ostatecznego wyschnięcia.

Włóczka BABY MERINO Drops (kol. 26 i 30 - po 1,5 motka),
druty 3 mm



14 komentarzy:

  1. Bardzo pożyteczne są Twoje spostrzeżenia o reakcji tej włóczki na blokowanie, bo czasami można po blokowaniu osiagnąć efekt wręcz odwrotny od oczekiwanego. Mnie bardzo na zdjęciu zaintrygowała czapka oczywiście, od wczoraj jestem juz w krainie kropeczek, czyli "piegów. Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam jak kiedyś zrobiłam ażurową chustę z Merino Extra Fine, zblokowałam ją, a po odpięciu szpilek uwolnione oczka wymknęły się spod kontroli i ukazały wszystkie zagniecenia.
      A czapka (i jeszcze dwie kolejne) czeka na odsłonę. Opis jest już prawie gotowy.

      Usuń
  2. Mnie też czasem brakuje sprawdzonych wiadomości o wloczce, dobrze że napisałaś o tym. Nie robiłam jeszcze z tej wloczki, teraz mając taka wiedzę będę widziała co kupić na czapkę komin lub rękawiczki, 😁. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny komplet. Dziewczynka będzie zachwycona i kiedy będzie się można już spotykać, to na pewno zrobi furorę wśród koleżanek:-)
    Ja też dziękuję za opis zachowania się włóczki podczas dziergania, w trakcie blokowania i po blokowaniu. To bardzo przydatne informacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Maja już jest zachwycona i nie może się doczekać, by go zacząć nosić. Czeka jednak aż skończę inne mozaiki dla jej rodzeństwa... :)

      Usuń
  4. Urocze są te serduszkowe motywy, podziwiam pomysłowość i precyzję wykonania. Ja właśnie dziergam sweterek z Baby Merino Drops, więc bardzo dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem z tą włóczką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo :) Też niedługo pokażę sweter z tej włóczki. Zrobiłam go ponad miesiąc temu, ale muszę go jeszcze wykończyć, w czym przeszkadza mi zafascynowanie się mozaiką. Robiłam go z podwójnej włóczki dżersejem. Jest długi, więc i ciężki, przez to po praniu jeszcze się wydłużył.

      Usuń
  5. Prześliczny i dziewczęcy zestaw.
    Ja też dziękuję za uwagi na temat włóczki. Jeszcze z niej nie dziergałam, ale nachodzi mnie ochota, kiedy widzę, jak pięknie wychodzi w mozaice.
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny wzór. Marna ze mnie znawczyni w dziedzinie drutów i szydełka ale zestaw bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń