... spódnica powstała z cienkiej bawełny w dwóch odcieniach turkusu. Tego turkusu niestety nie udało mi się zbyt wiernie oddać. Wysoka temperatura powietrza nie nastraja do zdjęć i ich obróbki.
Takie spódnice robiłam już wcześniej, ale tym razem postanowiłam górny ściągacz zamienić na coś w stylu lamówki, w co można wciągnąć szeroką gumkę. Takie rozwiązanie wydało mi się bardziej eleganckie.
Ta lamówka powstała jako pierwsza, ponieważ spódnicę dziergałam od góry. Oczka nabrałam prowizorycznie, potem przerobiłam 2 okrążenia i chyba 8 rządków oczek prawych, następnie znów przerzuciłam się na okrążenia. W miejscu, gdzie miało być zagięcie zrobiłam 1 okrążenie oczek lewych, a dalej znowu prawe. Gdy osiągnęłam długość pierwszej cząstki sprułam łańcuszek, by następnie połączyć ze sobą każde kolejne oczko początkowe z kolejnymi oczkami drugiego brzegu. W ten sposób powstał tunel z niewielką dziurką, przez którą na końcu wciągnęłam gumkę, po czym zszyłam jej końce ze sobą.
Spódniczka wyszła dość krótka, ale taka długość bardzo mi odpowiada na lato. Z resztą zawsze przecież można dorobić kilka rządków. Jej falbaniastość daje fajny przewiew. I choć obecnie jest na nią za ciepło to wiem, że i tak kiedyś się przyda, zwłaszcza do turkusowo - brązowych sandałów...
Włóczka SAFRAN Drops (100% bawełny - kol. 30 i 51),
druty 2,5 mm
Fajna spódniczka. Kolor bardzo letni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Dzięki. Taki właśnie miał być. Pozdrawiam :)
UsuńZwykła, prosta i bardzo dobrze bo widać urok kolorów:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa właśnie lubię prostotę w dzianinach. Pozdrawiam :)
UsuńPiekna i wspaniale na Tobie lezy. Pozdrawiam goraco:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam :)
Usuń