czwartek, 10 listopada 2016

Urodzinowa...

... czapencja dla mojej przyjaciółki jest jedyna w swoim rodzaju. Jako, że bardzo chciałam by prezent był jak najbardziej trafiony, to zrzuciłam podejmowanie wszelkich decyzji o kolorze, wzorze i rozmiarze na przyszłą właścicielkę... :) 

Z ciekawością przystąpiłam do dziergania, bo choć mam za sobą ponad 130 wydzierganych czapek, to jak do tej pory takiej wersji jeszcze nie robiłam. Mianowicie udzierg miał być połączeniem TEGO warkocza z TYM nieściągaczowym brzegiem. Nie miałam pomysłu jak to połączyć, więc postanowiłam dziergać czapkę na opak, od czubka, dając sobie tym samym czas na obmyślanie zakończenia. Po wypróbowaniu różnych wariantów ostatecznie zdecydowałam się na i-cord i przyznam, że efekt tak bardzo mi się spodobał, że praktycznie od razu wrzuciłam oczka na druty i teraz dziergam wersję dla siebie.




Włóczka LANAGOLD Alize 
(49% wełny, 51% akrylu; kol. 182 - 80 g),
druty od 4,5 mm do 3,5 mm




15 komentarzy:

  1. Rób kolejną bo super czapa ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, już niebawem pokażę swoją wersję :) Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Świetna czapka Reniu. Wcale mnie nie dziwi, że zapragnełas takową mieć dla siebie. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna, Pozdrawiam
    Hanna

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna czapa, kolor cudowny;)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Reniu - jak zawsze podziwiam Twoją niezwykłą umiejętność robienia dziergawek "od góry", "od dołu", " z boku" itd. Czapka wyszła rewelacyjna, jest luźna i na pewno ciepła. Że luźna, to dobrze - sama takie lubię, bo nie niszczą mi fryzury (a ja w czapkach chodzę już od października).
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu, kierunek często jest mi obojętny. Ważne, by dziergać na okrągło i nie zszywać ;)I ja w sumie też lubię luźne czapy z tego samego powodu. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  6. Czapka jest super,Ty też!!! dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń