... nazwę swą wzięły od włóczek wyprodukowanych w Europie. Pomysł stworzenia kilku dziergawek na jeden temat wpadł mi do głowy rok temu, tuż
zaraz po ukazaniu się czapek tureckich. Wciąż jednak nie miałam wystarczająco dużo chęci, by go zrealizować... aż do teraz.
Na początek zaprezentuję czapki, w których główną rolę odgrywają włóczki rozprowadzane przez Norwegię, ale na banderolkach widnieje napis: "made in UE" co oznacza, że wyprodukowane zostały na terenie Unii Europejskiej (choć nie wiadomo gdzie i przez kogo).
Pierwsza czapka to w całości "europejskie" połączenie dwóch wełen tego samego producenta.
Z hiszpańskich włóczek
ostatnio
dominuje u mnie Azteca, ale tym razem użyłam nowej dla mnie włóczki - trochę grubszej mieszanki wełny z akrylem. Pierwotnie czapka miała być trochę mniejsza, ale nie zrobiłam próbki (znowu!!!), więc wyszedł całkiem spory czepiec. Jak się go wywinie, to powstaje oryginalny kapelusik.
Kolejne dwie czapki wydziergałam z włóczek włoskich. Pierwsza z mięciutkiej i jednokolorowej Senales, druga z cieniowanej i puszystej włóczki o nazwie "Andalucia".
Francja także prezentuje się w liczbie dwóch czapek. Obie wydziergałam z różnych mieszanek akrylu z wełną, pochodzących od tego samego producenta. Nie jestem tylko pewna pochodzenia czarnej włóczki, z której zrobiłam pompon w drugiej czapce.
Poniżej prezentuje się "grubasek" wykonany z włóczki angielskiej, którą to pierwszy raz miałam okazję mieć w rękach i wrażenie pozostało bardzo przyjemne.
Na koniec prezentuję wyroby polskie, których to w zestawie czapek europejskich oczywiście nie mogło zabraknąć. I zupełnie szczerze przyznam, że w te modele włożyłam najwięcej serca.
Wszystkie czapki zrobiłam bezszwowo, na drutach z żyłką (40 cm). Wszystkie sama zaprojektowałam, ale część pomysłów na ściegi zaczerpnęłam z gazet: Sabrina - wydanie specjalne - 2/2013 oraz 5/2013, Sandra 11/2013, a także z książki dziewiarskiej: "1000... splotów na drutach i szydełkiem".
Na początek zaprezentuję czapki, w których główną rolę odgrywają włóczki rozprowadzane przez Norwegię, ale na banderolkach widnieje napis: "made in UE" co oznacza, że wyprodukowane zostały na terenie Unii Europejskiej (choć nie wiadomo gdzie i przez kogo).
Pierwsza czapka to w całości "europejskie" połączenie dwóch wełen tego samego producenta.
Włóczka ALASKA Drops (podwójna)
oraz BIG FABEL Drops (podwójna),
druty 7 mm
W drugiej czapce połączyłam jednokolorową wełnę europejską z cieniowaną wełną niemiecką.
Włóczka BIG MERINO Drops
oraz NIMBUS Zitron,
druty 4 mm
Trzecia czapka eksponuje kolejną wełnę europejską, do której dołączyłam hiszpański pompon w kontrastowym kolorze.
Włóczka ESKIMO Drops i AZTECA Katia (pompon),
druty 6 mm i 7 mm
Włóczka NEPAL Katia,
druty 6 mm i 7 mm
Kolejne dwie czapki wydziergałam z włóczek włoskich. Pierwsza z mięciutkiej i jednokolorowej Senales, druga z cieniowanej i puszystej włóczki o nazwie "Andalucia".
Włóczka SENALES Ispe,
druty 3,5 mm oraz 5,5 mm
Włóczka ANDALUCIA Grignasco,
druty 4,5 mm i 5,5 mm
Włóczka BAYA Cheval Blanc,
druty 3,5 mm i 4,5 mm
Włóczka BANQUISE Cheval Blanc
oraz nieznana włóczka na pompon,
druty 6 mm i 8 mm
Poniżej prezentuje się "grubasek" wykonany z włóczki angielskiej, którą to pierwszy raz miałam okazję mieć w rękach i wrażenie pozostało bardzo przyjemne.
Włóczka PAMPAS PRINT Wendy,
druty 10 mm
Na koniec prezentuję wyroby polskie, których to w zestawie czapek europejskich oczywiście nie mogło zabraknąć. I zupełnie szczerze przyznam, że w te modele włożyłam najwięcej serca.
Włóczka ZORZA Anilux (burgund - podwójna)
oraz CZTERDZIESTKA Arelan (szary - podwójna),
druty 4 mm
Włóczka OLIWIA Inter - Fox (podwójna),
druty 7 mm
Wszystkie czapki zrobiłam bezszwowo, na drutach z żyłką (40 cm). Wszystkie sama zaprojektowałam, ale część pomysłów na ściegi zaczerpnęłam z gazet: Sabrina - wydanie specjalne - 2/2013 oraz 5/2013, Sandra 11/2013, a także z książki dziewiarskiej: "1000... splotów na drutach i szydełkiem".
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) pozdrawiam
Usuń