czwartek, 18 kwietnia 2013

Ciążowy sweterek...

... w założeniu nie miał być ciążowy. Wydziergałam go dokładnie rok temu dla siebie samej. Chciałam wypróbować nową dla mnie bawełnianą włóczkę w soczystym zielonym kolorze. Obmyśliłam cały projekt, rozrysowałam dokładnie wzór ażurowy i tak oto powstał sweter wiązany pod biustem.




Wtedy nie pisałam jeszcze bloga, więc nie dbałam o to, by się w nim od razu sfotografować. Z czasem bawełna trochę się rozciągnęła, a ja sporo schudłam i sweter zrobił się na mnie za duży. Przeleżał w szafie kilka miesięcy, aż postanowiłam się z nim rozstać. W ten sposób trafił do Ani, na której prezentuje się okazalej, podkreślając ładnie zaokrąglony brzuszek...


Włóczka JEANS Yarn Art (kolor 52),
druty 3,5 mm

2 komentarze:

  1. Tak to jest kiedy nie od razu zrobi się zdjęcie swojej pracy, właśnie w ten sposób przepadły moje... Sweterek jest śliczny a Ania wygląda w nim ekstra :)

    OdpowiedzUsuń