piątek, 26 maja 2023

Ależ daleko do tych kolan...

... pomyślałam, dziergając chyba już od miesiąca sweter dla koleżanki, która chwilę wcześniej po przymiarce orzekła, że właśnie długość do kolan by jej odpowiadała.

Sweter ten, a raczej kardigan, robiony był na wzór TEGO - klik

Nie musiałam się spieszyć, ponieważ koleżance nie zależało mocno na czasie, więc najpierw czekałam na promocyjne ceny włóczek, potem zajęta byłam innymi projektami, aż wreszcie zmobilizowałam się i rozpoczęłam dzierganie tego kardiganu. Miało być prosto i teoretycznie tak było. Tyle, że w trakcie dziergania nawarstwiły mi się obowiązki zawodowe i przez dłuższy czas byłam w stanie przerobić dziennie tylko jeden, dwa rządki. A potem okazało się, że kardigan ma być długi do kolan... 

No ale wreszcie jest! I jest taki jaki miał być. Podoba mi się.


Ten niebieski znacznik - agrafka nie jest elementem ozdobnym, po prostu został w swetrze przez przypadek i niechcący załapał się na zdjęcia.



Kardigan został wydziergany od góry, raglanem, z jednej nitki włóczki skarpetkowej i dwóch nitek moheru. Jego rozmiar to S.

Włóczka FABEL Drops (kol. 918 - 270 g) oraz
KIDDY'S MOHAIR Ispe (kol. 19 - 240 g)
druty 5 mm


14 komentarzy:

  1. Na pewno jest milutki, cieplutki i lekki, jak wskazuje podana ilość zużytej włóczki. No, a co do tytułu, to jak się ma długie ładne nogi ( zdjęcia świadczą), to oczywiście, że do tych kolan jest daleko. Serdeczne uściski i pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Honorato za miłe słowa. Też Cię ściskam i pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Podoba mi się otwarty fason bez zapięcia, ładnie układają się też poły kołnierza, no i kolor szmaragdowy o długich przejściach daje piękny efekt.

    Dobrze jest Cię znowu oglądać ;-)
    ... i czekam na skarpetki wspomniane u Honoraty w Rękoczynach Wileńskich ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku, te skarpetki wyszły mi takie zwykłe, że naprawdę daleko im Kasiu do Twoich. Wymyśliłam sobie, że pokażę je dopiero wtedy jak zrobię kilka par.
      Dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Ależ piękny jest ten kardigan, taki nonszalancki i elegancki zarazem, ma wspaniały kolor i domyślam się się, że jest przyjemnie mięciutki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest miękki i w chłodniejsze dni będzie się go nosić z przyjemnością. Wiem, bo posiadam w szafie pierwowzór :)
      Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  4. Śliczny ten kardigan - wszystko mi się podoba! Prosty fason, melanż włóczek, długość i modelka. Wiem, jak się dłuży sweter do kolan ;) zwłaszcza jak sie nosi XL ;) szybciej rośnie, gdy weźmie się grubą włóczkę, tylko waga swetra przytłacza. Twój jest bardzo pracochłonny, ale za to lekki i przyjemny w noszeniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny , taki do otulania w chłodne dni i wieczory. Powiedziałabym ze całosezonowy 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zdecydowanie jest całoroczny. Mam podobny, używam cały czas.

      Usuń
  6. Napracowałaś się zatem ;) Wyszedł prawie płaszczyk, a jaka kolorystyka szlachetna! Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Moherek zawsze dodaje to "coś" do koloru.

      Usuń
  7. Reniu, wyszedł świetny!!!!!! Robota się dłużyła, bo wiadomo - do kolan to jest trochę, ale za to jaki świetny!!!!! Teraz są takie modne, w tej długości właśnie. Ciekawy jest ten sposób noszenia, a właściwie - dwa sposoby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Będzie jeszcze jeden sposób noszenia, bo koleżanka poprosiła o dorobienie jednej pętelki i doszycie guzika :)

      Usuń