sobota, 14 kwietnia 2018

Wreszcie jest...

... opis Clivii II. To miało trwać chwilę, jako uzupełnienie poprzedniego wariantu, ale jak widać, musiał minąć miesiąc, by 20 razy poprawiany i dopracowany na tip top wzór ujrzał światło dzienne.

Jak pomyślę, że jeszcze dwa lata temu postanowiłam sobie, że już nigdy więcej nie podejmę się takiego wysiłku (zwłaszcza przy opracowywaniu wersji anglojęzycznej), to jestem pod wrażeniem postępu, jaki w tej kwestii zrobiłam. Przełamałam barierę i wyszłam poza swoją własną strefę komfortu. Powiem więcej, przy nanoszeniu poprawek posługiwałam się angielskim, a dopiero potem tłumaczyłam go na polski. Niby wiedziałam, że dziewiarski angielski jest najwygodniejszy, ale dopiero teraz w pełni to odczułam.

Chcąc opracować wzór jak najlepiej, odczułam także brak testerek. Tym razem z pośpiechu chciałam wszystko zrobić sama, a jest to trudne, bo jak się zna wzór na pamięć to łatwo przeoczyć błędy. Nie ma się też świadomości, czy to co jest dla autora oczywiste, będzie oczywistym także dla innych. Dlatego też jeśli skorzystacie z mojego opisu i znajdziecie jakiś błąd, albo będziecie mieć wątpliwości, to proszę dajcie znać.

Clivia II jest siostrą bliźniaczką Clivii. Niby są takie same, ale jednak się różnią. Na pierwszy rzut oka widać, że sporą część powierzchni zajmuje ścieg gładki prawy (dżersej), a koronkowe pasy umieszczone zostały tylko w dolnej części.



Drugą różnicą są wykończenia ramion. W Clivii ramiona były "ucięte", tutaj są podprowadzone do samego końca, zamykając całą formę w kształt trójkąta. Opracowanie tego wykończenia zajęło mi najwięcej czasu.


Chustę przerabia się poprzecznie. Jest to mój ulubiony sposób dziergania chust dlatego, że się nie dłuży. Zaczynamy od małej liczby oczek, stopniowo je zwiększamy, a po osiągnięciu połowy w każdym rzędzie jest tych oczek coraz mniej.


We wzorze zawarłam wskazówki dotyczące zużycia włóczki. Są też podpowiedzi jak zrobić większy lub mniejszy rozmiar chusty oraz jak zrobić wariant z inną liczbą pasów. Tutaj jest tych pasów 5, ale może być też 6 lub 7. W opisie nie ma diagramu, rzędy są rozpisane krok po kroku.


Clivia II jest dostępna na ravelry (klik). Wzór jest płatny, ale przez najbliższy tydzień, tj. do północy 21 kwietnia będzie dostępny z 20% zniżką. Nie trzeba kuponu, zniżka ukaże się w koszyku automatycznie. Zapraszam.

Włóczka RIOS Malabrigo (kol. 870 Candombe - 200 g),
druty 4,5 mm


6 komentarzy:

  1. Kolor i wzór są śliczne. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna jest ta włóczka :) A chusta zjawiskowa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo mi miło. A włóczka jest rzeczywiście cudna.

      Usuń
  3. Teraz widać ile trzeba wysiłku aby stworzyć taką piękność.
    Włóczka śliczna:)Podziwiam Twoją wytrwałość i cierpliwość!
    Ech.... żebym ja miała chociaż 1% takiego samozaparcia w tworzeniu i dzierganiu jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście trzeba w to włożyć dużo wysiłku. Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń