sobota, 9 stycznia 2016

Tęczowe buciki...

... powstały dosłownie z 30 - gramowej resztki włóczki, która leżała niewykorzystana od kilku lat, bo żal mi było ją wyrzucić.




Jak widać, włóczka jest cieniowana i dlatego wyszły dwa różne buciki. Może dzięki temu łatwiej będzie odróżnić prawy od lewego, bo poza tym oba są identyczne.




Te małe dziergawki robi się przyjemnie i szybko. Wydziergałam je bezszwowo w oparciu o TEN opis.


Włóczka MAGIC SURF Yarn Art,
druty 3,5 mm

5 komentarzy:

  1. Są śliczne . Bez bicia przyznaję , że nigdy nie bylam fankją takich kapci , do momentu az dostalam takie ew prezencie . To moje ulubione . Rowniez\ moja corka wiecznie biegajaca boso sie na nich poznala i tez sa ulubonymi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne! Włóczka cieniowania dała w tym wyrobie rewelacyjny efekt.
    A jakby takie kapcie zrobić dla osoby dorosłej?

    OdpowiedzUsuń
  3. Są przepiękne!!! rzeczywiście kolorystycznie dziecko nauczy się odróżniać prawy but od lewego:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne! I widzę, że przepis na nie już jest :)
    To dobrze, że są w różnym zestawie kolorystycznym, bo raz, że nie jest nudno, dwa, że wiadomo który na którą nóżkę :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kapciuszki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń