sobota, 8 kwietnia 2023

Jakiś czas temu...

 ... pod wpływem wielu pytań około-dziewiarskich, które padają z ust moich znajomych, poczułam w sobie chęć do zorganizowania cyklu spotkań, podczas których mogłabym uczyć podstaw dziergania i szydełkowania, a także rozpowszechniać wiedzę na temat dziergania swetrów od góry. 

Pomysł ten spotkał się z miłym odzewem i na pierwsze spotkanie przyszło kilka zainteresowanych kobiet, dziewczyn oraz dziewczynek. Grupa była podzielona na te, które dopiero uczyły się podstaw, i na te, które sobie te podstawy przypominały. Wszystkie panie mogły posłuchać o różnicach pomiędzy włóknami, pooglądać różne włóczki oraz wypróbować różne druty i szydełka z mojej kolekcji.

Każda z osób miała swoje oczekiwania edukacyjne, co znacznie wpłynęło na moje obecne plany robótkowe. Jedna z pań jeszcze przed spotkaniem rozmarzyła się na temat ażurowego swetra, więc zaprojektowałam coś, co by jej pasowało i nawet wykonałam swoją wersję (pokażę ją niebawem). Na spotkaniu jednak okazało się, że przypominanie sobie podstaw będzie wymagało więcej czasu i na początek przygody z dzierganiem od góry przydałby się łatwiejszy projekt. I tu przeskoczę przez etap kupowania odpowiedniej włóczki i dziergania z niej próbki do momentu, w którym powstaje opis na wiosenną wersję projektu w stylu "Open to warm" (być może będzie testowanie - obserwujcie blog).

Druga z pań zapragnęła wydziergać sobie chustę z włóczki Kid-Silk DROPS. Na etapie przypominania podstaw wykazała się ona sporą zręcznością, więc zakup moherowej włóczki nie byłby błędem. W czasie oczekiwania na przesyłkę wymyśliłam projekt, który byłby dość prosty w wykonaniu przez osobę znającą podstawy (czyli oczka prawe, oczka lewe, dodawanie oczek). Wykonałam malutki prototyp, sprawdzający poprawność opisu i udałam się na kolejne spotkanie dziewiarskie, na którym pani ta mogła od razu go testować, najpierw na innej włóczce, a po chwili na właściwym Kid-Silku. Ta wersja jeszcze się dzierga, ale w międzyczasie ja zrobiłam swoją i dopracowałam opis jej wykonania.


Chustę tę dzierga się od prawego rogu (kolor fuksjowy) do lewej krawędzi (kolor łososiowy). Układ dziurek można zaaranżować po swojemu, a ja zaaranżowałam go tak, jak powyżej.

Projekt został tak skonstruowany, by można w nim było wykorzystać resztki włóczek (o dowolnej grubości i składzie) i ja właśnie tak zrobiłam. Najpierw zużyłam resztę fuksjowego Kid-Silka Drops, a potem dołączyłam ostatni posiadany motek niestety mniej miękkiego Kid Royalu Alize. Rozmiar chusty to ok. 135 cm rozpiętości i ok. 45 cm wysokości mierzonej przez środek.

Chusta trzyma swój kształt i nie trzeba jej specjalnie naciągać przy blokowaniu. Wystarczy po namoczeniu rozłożyć na płaskiej powierzchni i lekko wyrównać brzegi.





Włóczka KID-SILK Drops (kol. 13 - 11 g) oraz 
KID ROYAL Alize (kol. 856 - 25 g),
druty 3,25 mm

O kolejnych pomysłach dziewiarskich, zainspirowanych moimi koleżankami dziewiarkami napiszę może kolejnym razem, a tymczasem zapraszam Was do skorzystania z opisu na prezentowaną chustę. 

Opis wykonania jest dostępny za darmo. Możecie go pobrać STĄD - klik. Miłego dziergania!



4 komentarze:

  1. Można się było tego spodziewać, że prędzej czy później zaczniesz się dzielić dziewiarską wiedzą na żywo. Brawo👏 Życzę wielu sukcesów na tym polu nauczycielskiej pracy😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że tak daleko mieszkasz bo sama bardzo chętnie wzięłabym parę lekcji u Ciebie🙂.

      Usuń
    2. No szkoda, ale my akurat to spotkałybyśmy się nie na lekcje, tylko na wspólne dzierganie :)

      Usuń