środa, 27 kwietnia 2022

Mosaic on a swing...

 ... to wzór sprzed trzech lat. Powstał on w trakcie strajku nauczycieli jako odzwierciedlenie ówczesnych wahań nastroju (zobacz TUTAJ).

Początkowo był to szalik, ale w trakcie testowania pojawił się pomysł dostosowania wzoru do formy komina i ostatecznie w opisie znalazło się miejsce na instrukcje wykonania obu form.

Przez trzy lata miałam z tyłu głowy poczucie, że można było ten opis lepiej skonstruować. Niestety w niedługim czasie od publikacji zepsuł mi się komputer i wszystkie pliki przepadły z dysku. Świadomość ogromu pracy, potrzebnej do odtworzenia wzoru od podstaw, wystarczająco zniechęciła mnie do jakichkolwiek działań w tym zakresie. Aż do teraz, kiedy wreszcie poczułam odpowiednią motywację i przypływ pomysłów. Zmiany są następujące:

- podzieliłam opis na dwa pliki; jednym jest instrukcja wykonania szalika, a w drugim komina

- zmieniłam sposób wykonania brzegów szalika; w nowej wersji krawędzie są cieńsze, co mi się bardziej podoba

- opis słowny został tak skonstruowany, by robótka mogła być chociaż trochę "telewizyjna"

- dodałam kilka pomocnych wskazówek oraz poprawiłam literówki i treść w wersji angielskiej

- dodałam grafikę z układem schematów, aby było widać jak układają się motywy i żeby zawsze można było się szybko połapać, w którym miejscu wzoru się jest, gdy np. wraca się do robótki na następny dzień

- w polskiej wersji językowej zmieniłam polskie symbole dziewiarskie na angielskie, ponieważ są one dla mnie bardziej intuicyjne i w znacznym stopniu skracają czas pracy nad tworzeniem opisu


Jestem z tych poprawek bardzo zadowolona i mam nadzieję, że Wy również będziecie.


Aktualizację oczywiście należało przetestować. Najszybciej było zaangażować w to samą siebie. A że Ela też miała akurat czas i wolne ręce, to też do mnie dołączyła.

1. SZALIK - wersja moja, wykonana z włóczek Lima DROPS (kol. 9020) oraz Merino 120 color LANG YARNS (kol. 11) na drutach 4,5 mm.








2. KOMIN - wersja moja, wykonana z włóczek Lima DROPS (kol. 9020) oraz Big Delight DROPS (08) na drutach 4,5 mm.









3. KOMIN - wersja Elżbiety, wykonana z włóczki Lima DROPS (kol. 9020) oraz Big Delight DROPS (ko. 09) na drutach 4,5 mm.




Opis został zaktualizowany i jest dostępny na Ravelry - klik. Jeśli kupiłaś ten wzór w przeszłości wprost ze strony Ravelry, to otrzymasz powiadomienie o aktualizacji. Jeśli kupiłaś go inną drogą, to proszę napisz do mnie w celu przypomnienia się, a wtedy prześlę Ci nową wersję mailem.

Dla wszystkich, którzy chcą kupić ten wzór, przygotowałam promocję - 20%. Promocja ta potrwa do poniedziałku 2 maja br.

Jeśli w koszyku wpiszesz kod: SWING, to otrzymasz ten wzór ze zniżką aż 40%. Promocja ta potrwa do piątku 29 kwietnia br.


Na koniec wrzucam fotograficzne podsumowanie wszystkich testowych wersji z publikacji, która była przed trzema laty i z obecnej aktualizacji.




9 komentarzy:

  1. Czy wzory można kupić tylko przez Raverly ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej by było przez Ravelry, ale w wyjątkowych sytuacjach można dokonać transakcji w inny sposób. Proszę się odezwać na mój adres mailowy i tam podam szczegóły.

      Usuń
  2. Witaj Renatko, wzór jest bardzo ciekawy, a szalik ( bo ja akurat wolę taką wersję) jest śliczny i efektowny. Bardzo podoba mi się użycie tej drugiej włóczki, takiej cieniowanej, przechodzącej kolorami, zwłaszcza, że jeszcze tak jeszcze nie robiłam. Tak mnie zaciekawiłaś tymi poprawkami, że mnie przekonałaś i kupuję wzór od razu :))) . Tak sobie myślę , że gdyby użyć odpowiednio "męskich" kolorów, to można zrobić facetowi takie cudo :)) Szalik wpisuję na listę : "do wydziergania" :))) Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę. Powodzenia!

      Usuń
    2. Rzeczywiście, to kolejny projekt mozaikowy, który można zrobić po męsku. Dobra podpowiedź :) .

      Usuń
  3. Mam zrobiony ten szalik, dziergalo mi się znakomicie. Jak dla mnie, wzór jest idealny 🤍

    OdpowiedzUsuń
  4. To bardzo ciekawy projekt, dotąd gdy mu się przyglądałam, nie widziałam wszystkich szczegółów, a teraz widzę i jeszcze się poprzyglądam poszczególnym wersjom.
    Wyobrażam sobie jak trudno było o motywację do pracy nad wzorem praktycznie od nowa. Tym bardziej brawo za mobilizację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu. Było trudno, ale postanowiłam poczekać na odpowiedni czas i wtedy było już łatwiej. Szkoda tylko, że zajęło to aż trzy lata :)

      Usuń