Z przyjemnością donoszę, że zapał mój nie osłabł i w każdej wolnej chwili dziergam kolejne kwadraty. Jest to robótka typowo domowa, ponieważ dziergam na grubych drutach z kilku motków na raz.
Pisałam ostatnio (TU), że nie mam ścisłego planu i dokładnego projektu. Dziś mogę napisać, że projekt narzuty już powoli się klaruje. Rzuciłam sobie wyzwanie, by każdy kwadrat był wykonany innym ściegiem. Nie będzie to łatwe, bo muszę wymyślić ich przynajmniej 40. Postanowiłam też codziennie zrobić choć jeden kwadrat (potrzeba na to ok. 1 godziny), istnieje więc szansa, że narzuta będzie gotowa przed lipcem :)
W sobotę znalazłam jeszcze kilka precelków włóczki w kolorze rozbielonej czerwieni, która pięknie się komponuje m.in. z kolorem łososiowym. Całość nie będzie tak mocno czerwona jak mi się początkowo wydawało i dobrze, bo to będzie bardziej pasowało do mojej sypialni, której wystrój przy okazji też postanowiłam trochę zmienić. Uwielbiam takie impulsy do działania... :)
Na chwilę obecną mam gotowe 8 kwadratów. Większość z nich jest już wyprana. Nitek nie chowałam ponieważ nie wiem, czy nie wykorzystam ich do zszywania całości. Pierwszy kwadrat pokazywałam ostatnio, kolejne prezentują się następująco:
Na chwilę obecną mam gotowe 8 kwadratów. Większość z nich jest już wyprana. Nitek nie chowałam ponieważ nie wiem, czy nie wykorzystam ich do zszywania całości. Pierwszy kwadrat pokazywałam ostatnio, kolejne prezentują się następująco:
Dla mnie ta Twoja narzuta to trochę jak serial ;) nie moge się doczekać następnego odcinka!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, niezłe to wyzwanie, stworzyć każdy kwadrat innym sciegiem.
Pozdrawiam :)
Cieszę się, że mi kibicujesz, pozdrawiam :-)
UsuńTwoja narzuta będzie trochę przypominała książkę z przeglądem wzorów na druty. Fajnie :) cały czas kibicuję i stawiam na kwiecień koniec robótki
OdpowiedzUsuńTak się właśnie zastanawiam czy leżąc później na niej będę się relaksować, czy raczej przeglądać te uzyskane wzory... :-)
UsuńZapowiada się świetnie. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńCały czas trzymam mocno kciuki za powodzenie Twojego Dużego Przedsięwzięcia :) Już wygląda dobrze! Jakby brakowało Ci ściegów to daj znać - mam książkę z duuużą ilością pomysłów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Dzięki! Całe szczęście pomysłów na ściegi mi nie brakuje, bo oprócz włóczek mam sporą kolekcję książek i gazet, o internecie nie wspomnę. Ale jakbym złapała kryzys to się odezwę, pozdrawiam :-)
UsuńCzekam na finał.Jestem pod wrażeniem tak dużego projektu.jestem pewna bedzie piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Zapowiada się fantastycznie! I wcale Ci się Reniu nie dziwię, że Cię tak wciągnęło. Ja ostatnio robiłam synkowi narzutę w pasy z resztek i też mnie tak zauroczyła, że zrobiłam ja 2 razy szybciej niż przewidywałam. Nie mogę się doczekać końca tej Twojej pracy :)
OdpowiedzUsuńTwoja piękna narzuta też była dla mnie inspiracją do działania :-) a ja dziergam ile mogę, bo już bym chciała ujrzeć finał pracy.
UsuńJestem Twoim wiernym kibicem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
Usuń