... ludzie zwykle robią podsumowanie tego, co im się udało zrealizować, a co nie. Potem robią postanowienia noworoczne i przez jak najdłuższy czas starają się je realizować. Potem znowu przychodzi czas podsumowań i koło się zamyka.
Ja tego nie robię. Zwłaszcza w dzierganiu. To moje hobby, pasja i przede wszystkim chcę z niej czerpać radość, a nie martwić tym, że czegoś nie udało mi się zrobić. Wymyślam na bieżąco co chcę lub potrzebuję wydziergać. Poddaję się chwili i inspiracjom. Nie chcę się zamknąć w schemacie.
Poza tym patrząc z perspektywy czasu widzę, że niektórych rzeczy, czy działań nie da się przewidzieć. Dla przykładu, rok temu absolutnie nie brałam pod uwagę możliwości opublikowania swoich wzorów na ravelry, bo uważałam, że to jest dla mnie za trudne. Tymczasem między innymi pod wpływem Waszych komentarzy znalazłam w sobie chęć i siłę, by tego dokonać.
Nie robię postanowień na nadchodzący rok. Chcę po prostu, by był szczęśliwy, inspirujący, rozwojowy i w zdrowiu.
Wam też tego życzę i przy okazji dziękuję za to, że tutaj zaglądacie, doceniacie, wspieracie i motywujecie do dalszych działań!