... jest bardzo popularnym w świecie dziewiarskim ściegiem. Nazwa "ściągacz" w pełni oddaje właściwości ściągające tego ściegu, dlatego najczęściej wykorzystuje się go w mankietach rękawów i plisach swetrów oraz w części brzegowej czapek, rękawiczek itp. Nie jest to jednak jedyna przestrzeń, w której można zastosować taki ściągacz. Przykładem może być taka oto czapka:
Ściągacz zastosowany został na całej powierzchni, nadając jej trójwymiarową strukturę.
Wzorowałam się na modelu, który dziergałam rok temu (zobacz TUTAJ), ale zmieniłam w nim sposób redukcji oczek, dzięki czemu pasy układają się na czubku w mniej schodkowy sposób. Drugim powodem tej zmiany było zbyt szpiczasto układające się zwieńczenie czubka. Teraz jest on ładnie zaokrąglony.
Do kompletu dorobiłam szalik. Tutaj zależało mi nie tylko na dopasowaniu ściegu do czapki, ale też na zmniejszeniu jego właściwości ściągających, dlatego zastosowany tu ściągacz przesuwa się co 12 rzędów.
Włóczka MERINO PLUS Lang Yarns (kol. 270 - niecałe 7 motków)
oraz MERINO EXTRA FINE Drops (kol. 04 - jaśniejsze pasy w szaliku),
druty 3,25 mm (czapka) oraz 3,5 mm (szalik)
Nie byłabym sobą, gdyby nie spróbowała opracować sposobu wykonania takiej czapki. Długo zastanawiałam się jak to zrobić, by nie powielać wzorów dostępnych w sieci i wymyśliłam, że moja wersja opisu będzie zawierać dwa sposoby dziergania do wyboru: od dołu i od góry. Dodatkowo w opisie znajdzie się aż 5 rozmiarów co oznacza, że sposób wykonania czapki będzie można dostosować do włóczki o dowolnej grubości. Tradycyjnie nie zabraknie również wskazówek na temat jeszcze większej modyfikacji rozmiarów.
Jeśli chcesz przetestować ten wzór, to proszę zajrzyj do zakładki: Testowanie - aktualne informacje, by przeczytać więcej na ten temat.
Bardzo aktualny na czasie Twój pomysł. Czapka może być jak i dla Niego, tak i dla Niej. No a sposób na szalik jest rewelacyjny w swojej prostocie, rozwiązanie genialne.Cieknie mi ślinka do testowania, ale niestety, bo nadwyrężyłam sobie mięsień dwugłowy ramienia i przynajmniej na miesiąc muszę druty odstawić.Dobrych Ci pomysłów w nowym roku, nie wątpię, że będzie pracowity.
OdpowiedzUsuńDziękuję Honorato :)
UsuńJa Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Uniwersalny projekt i świetny pomysł z tymi przesunięciami w szaliku!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak właśnie miało być :)
UsuńWzór prosty ale świetny czubek no i możliwość robienia od góry i od dołu to wielka.
OdpowiedzUsuńPrzejrzę zapasy:)
Miało być wielka zaleta:) Z wrażenia zgubiłam końcówkę wpisu:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńCudowna czapa- bardzo uniwersalna :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚwietna czapka, a szalik miodzio , super pomysł taki przesunięty ściągacz :))) Pozdrawiam a Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają. Pozdrawiam :)
UsuńReniu, dla mnie jesteś mistrzynią czapek i wszelakich otulaczy, chust i szyjogrzejów! Ta czapka jest niby prosta, ale tak dopracowana, że aż miło patrzeć na nią!
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu :)
Usuń