... jest już jedenaste! Przyznam, że trochę mi się ta forma już znudziła i dlatego dla odmiany ta wersja była robiona w poprzek. Taki sposób przerabiania powoduje, że ewentualne wywinięcia brzegów chowają się do środka.
W październiku zrobiłam w podobny sposób swetroponczo dla siebie (można zobaczyć je TUTAJ). Bardzo je lubię, dobrze się ono układa i jest ciepłe. To ponczo zrobiłam dla koleżanki, która nosi podobny rozmiar do mojego, a może i nawet mniejszy.
Całość robiłam w rzędach, a potem zszyłam odpowiednio krawędzie szwem dziewiarskim. Wymiary swetroponcza: 95 x 90 cm.
Włóczka ALASKA Drops,
druty 4,5 mm
Piękne, wygląda na bardzo przytulne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne, wygląda na bardzo przytulne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńPiękne to ponczo,moje już ma 55 cm:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to koniec już blisko w sumie. Ciekawa jestem efektu końcowego, pozdrawiam :)
UsuńRenatko jesteś mistrzynią w dzierganiu ponczusiów.
OdpowiedzUsuńTo 11-te tez jest cudne i pomysłowe.
Pozdrawiam serdecznie.
Zapomniałam dzisiaj dostałam paczuszkę z włóczką Fressia na poncza -dwa.
OdpowiedzUsuńOoo, to wyjdą takie ciepłe, grubaśne :) powodzenia.
UsuńPiękne ponczo, też chcę takie :) muszę sobie takie wydziergać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń