...o poranku to coś,czego taki niskociśnieniowiec jak ja nigdy sobie nie odmawia. Filiżanka gorącego napoju tuż po śniadaniu, żadnego pośpiechu, spokój... Tak zrodził się pomysł na ten sweterek.
Sweterek był przerabiany oczywiście od góry, razem z plisą guzikową. Chciałam by był dopasowany, więc zrobiłam zaszewki na łopatkach i biuście oraz zwężenie w talii. Raglanowe rękawy zrobiłam inaczej niż zwykle, z przodu są głębsze niż z tyłu.
Włóczka LANAGOLD FINE (2 motki), druty 3,75 mm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz