środa, 15 lutego 2023

Under Umbrella...

 ... jest projektem sprzed 3 lat - dostępnym TUTAJ. Chusta z koronkową bordiurą bardzo spodobała się jednej z moich koleżanek i to stało się pretekstem, by odtworzyć ten wzór po raz kolejny.

Był tylko jeden problem. Chusta miała powstać z czarnej włóczki z cekinami, a znalezienie takowej w przystępnej cenie graniczyło z cudem. Wpadłam więc na pomysł połączenia włóczki Paillettes Lana Gatto z Merino 400 Lace Lang Yarns.


Dziergało się trudno. Wyzwaniem był czarny kolor, a do tego włóczka z cekinami (100% poliester) okazała się być śliska i bardzo zaczepna. Już dawno nie miałam tylu negatywnych emocji i frustracji przy dzierganiu. Bardzo tego nie lubię i tym bardziej cieszę się, że udało mi się dotrwać do końca.

Na zbliżeniu można zauważyć strukturę włóczek. Te cieniutkie, gdzieniegdzie sterczące niteczki to właśnie ten cekinowy poliester. Cekinów jest dużo (są osadzone na przędzy mniej więcej co 5 cm). Świecą się na różne kolory. 


Połączenie cekinów oraz poliestru z wełną daje efekt chłodnej, lejącej dzianiny. W moim odczuciu chusta nadaje się przez to bardziej na ciepłe pory roku niż na chłodne. Na szczęście koleżanka nie jest zmarzluchem i bardziej zależało jej na błysku niż na walorach cieplnych :)


Włóczka PAILLETTES Lana Gatto oraz MERINO 400 LACE Lang Yarns,
druty 4 mm


16 komentarzy:

  1. Wydaje się być niemożliwym, że miałaś trudności z jakimś projektem😯 Ale rozumiem w czym rzecz - też miałabym problem z czarnym kolorem oraz nitką, która jest na przemian śliska i hacząca. Jednak warto było się trochę pomęczyć dla takiego efektu🤩

    OdpowiedzUsuń
  2. Chusta wyszła taka elegancka! Wygląda przepięknie! Rozumiem doskonale frustrację, bo też bym taką miała, gdyby włóczka mi haczyła i była śliska. Ale efekt był wart tych niedogodności :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonale pamiętam tę chustę ponieważ to jeden z niewielu twoich projektów, którego nie mogłam przetestować😌. Włóczka bardzo ładna i jakby stworzona do tej chusty szkoda tylko, że taka problematyczna. Ale takie trudności dla prawdziwej dziewiarki to tylko szczegół. Z czasem zapomina się o takich problemach a urok chusty wynagradza wszystkie niedogodności😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że koleżanka będzie ją nosić z przyjemnością.

      Usuń
  4. Chusta wyszła pięknie pomimo trudności w dzierganiu. Złe wspomnienia miną, a piękno pozostanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ blask!!! Trochę mi emocje opadły, gdy przeczytałam o trudnościach przy produkcji, ale to nie zmienia faktu: chusta jest olśniewająca i to już na zdjęciach widać, a co to dopiero musi być na żywo. Śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No blasku jest tu dużo :) Z tej włóczki został mi jeszcze jeden motek. Może jak moja niechęć do niego opadnie, to go użyję do wydziergania czegoś innego.

      Usuń
  6. Piękności ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna chusta. Podziwiam kunszt i cierpliwość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak, cierpliwości musiałam mieć tu dużo :)

      Usuń
  8. Czyli że ja chce się błyszczeć, to najpierw trzeba pocierpieć? ;)
    Dzięki za opinię o cekinowej włóczce, to się człowiek 2 razy zastanowi nim w to wejdzie ;) Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko dodam, że to tylko ta włóczka była problematyczna, bo wersja opisowa tej chusty powstała z cudnego merino z cekinami, które nie sprawiało absolutnie żadnych problemów. W momencie powstawania tej chusty tamta włóczka nie była już dostępna w sprzedaży.

      Usuń