... jest wydziergana ściegiem olimpijskim, którego sposób wykonania opisałam TUTAJ. Zrobiłam ją dla mojej siostry Agnieszki. Czapka, jak widać, nie ma pompona i kolorystycznie wpada w beże.
Włóczka LANAGOLD Alize (przerabiana podwójnie),
druty 4,5 mm
Świetna czapka!
OdpowiedzUsuńŚwietna czapka, takie najbardziej lubię :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - super! Dziękuję za wyjaśnienie wzoru w tak klarowny sposób! To praco- i czasochłonne! Strasznie lubię takie posty, nie będę ukrywać :) Dzięki Tobie mogę rozwijać moje umiejętności :):):)
OdpowiedzUsuńO - właśnie taką czapkę zaczynam dla syna! I w tych kolorach :)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak nasza bratanica Milenka (patrz post wyżej), niechętnie pozuję do zdjęć. Dlatego zastąpiła mnie sztuczna blondyna :):):)
OdpowiedzUsuńSiostra Reni, Agnieszka
Zasadniczo nie cierpię czapek, ale taką bym sobie założyła, podobają mi się takie spokojne ale nie banalne wzory! Aż korci, żeby od razu wypróbować!
OdpowiedzUsuń