Strony

niedziela, 4 czerwca 2017

Do kompletu - część 2.

Ukończyłam tworzenie turkusowo - szarego kompletu. Jego dopełnieniem są trzy wzorzyste poszewki na poduszki.



Zamierzałam wykorzystać resztki, pozostałe po pledzie i dwóch pierwszych poduszkach. Wzory powstawały na bieżąco. Tym razem użyłam plastikowych guzików, które zobaczyłam w stacjonarnej pasmanterii i nie mogłam się im oprzeć. Mam wrażenie, że one tam czekały właśnie na ten projekt.


Pierwsza poszewka (w cienkie pasy) ma dziurki umieszczone w podobnej odległości od brzegu jak turkusowe poduszki.




Po jej wydzierganiu zaczęłam wątpić w takie rozwiązanie, o czym wspomniałam w poprzednim wpisie. Przy tworzeniu kolejnych poduszek postanowiłam przetestować zapięcie umieszczone bliżej brzegu.




Ścieg części jednokolorowej jest taki sam jak w poszewkach turkusowych. W jednej poszewce ułożony został na prawej stronie, a w drugiej na lewej. Ostatnia poduszka ma lekką modyfikację tego ściegu, ponieważ nie chciałam go dublować.



Takie umieszczone bliżej brzegu zapięcie jest lepsze i choć początkowo zamierzałam przerobić poprzednie poszewki, to teraz prawdę mówiąc nie chce mi się już nic pruć. Był też pomysł doszycia zatrzasków, ale efekt nie był tak fajny, jakbym tego oczekiwała. Poza tym umieszczenie dziurek bliżej brzegu wcale nie rozwiązało w pełni problemu "fruwania krawędzi". To jest po prostu cecha takiego zapięcia, a innego nie chciałam. A zatem nie dajmy się zwariować. Wszystko zostanie takie jakie jest i niech cieszy oczy tak długo jak to możliwe, bo to że pled jest cieplutki, a poduszki miękkie i wygodne to wiadomo...


Przy okazji wspomnę coś o meblach tarasowych, które kupiłam w Ikei. Jestem zachwycona nie tylko ich wyglądem (choć wszystko jest oczywiście kwestią gustu), ale i modułowością. To co skompletowałam sobie w sklepie z myślą o przyszłym tarasie, w chwili obecnej również się sprawdza i daje się przestawiać w zależności od potrzeb. Lubię takie rozwiązania.






Pled ma rozmiar 200 x 150 cm, a poduszki 40 x 40 cm.

Włóczka: 100% akryl kupiony okazyjnie w Kauflandzie 
w kolorze szarym i jasno - turkusowym oraz
LANAGOLD FINE Alize w kolorze turkusowym i petrolowym,
druty 4 mm.


19 komentarzy:

  1. Fantastyczny komplet:) Wieczorem pewnie przyjemnie się siedzi na dworze jeśli nie ,masz komarów:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Siedzi się bardzo przyjemnie i komarów jeszcze nie ma. Oby jak najdłużej. W razie czego jestem gotowa na zakup moskitiery.

      Usuń
  2. Super poduchy. Zarówno pled jak i poduszki bardzo mi się podobają.
    Taras wygląda pięknie.
    Miłego wypoczynku i dalszych wspaniałych udziergów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjny komplet!!! W moich ulubionych kolorach, przytulny, piękny!!!
    A ja mam miniaturowy balkon... Metr na dwa. Suszę na nim pranie, więc miejsca jest jak na lekarstwo, ale obsadzam go kwiatami, żeby chociaż widok z okna był ładny :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Taras najlepiej ogromny ze schodkami bezpośrednio do ogrodu. Poduchy i pled bardzo piękne. Tylko siedzieć wieczorami wygodnie opartym na poduchy przykrytym pledem i napawać się ciszą.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to jest moim marzeniem. Przeróbka balkonu w taras z zejściem do ogrodu. Pled, poduchy i ciszę już mam. Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Suuuper!
    Teraz masz już caluśki komplecik wypoczynkowo-relaksacyjno-grzewczy;)))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zestawienie kolorów!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie to wszystko razem do siebie pasuje, jestem zauroczona i już taki zestaw mi się zamarzył, bo to aktualnie moje "salonowe" kolory:), a guziki rzeczywiście stworzone wprost do Twoich poduszek:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudny komplet. Po raz kolejny chodzę na blog, by obejrzeć te cudowności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super :) a ja co chwilę chodzę na taras popatrzeć :)

      Usuń
  9. Piekny komplet! I meble świetne i dziergany komplet! Jestem właśnie na etapie obmyślania sobie mebelków na taras! Koniecznie będę musiała wydziergac taki koc i poduchy jak już meble zrobię :)

    OdpowiedzUsuń