... wyszydełkowany został już dawno. Myślę, że ponad miesiąc temu, ale jeszcze nie było okazji, by go sfotografować i Wam pokazać.
Koców nigdy za wiele, jak się okazuje i wszystkie, które obecnie mam w domu, są regularnie używane. Poza sezonem letnim oczywiście. Właściwie nie musiałabym dziergać kolejnych, ale akurat miałam w zapasach 4 dwustugramowe motki żółtego akrylu z Kauflandu, który kupiłam 3,5 roku temu i do tej pory nie miałam na niego pomysłu. Ten akryl z Kauflandu nie jest takim szajsowatym akrylem, więc mogę go polecić właśnie na chociażby koce, czy poszewki na poduszki.
4 motki to było za mało na koc, który chciałam wykonać za pomocą szydełka 8 mm. Dopasowałam inne kauflandowe motki i resztki w szarościach i beżach, po czym przystąpiłam do radosnej twórczości, opartej na spontanicznym łączeniu kolorów. Po krótkim czasie okazało się, że spontaniczne łączenie kolorów nie do końca się uda, ponieważ silna wewnętrzna potrzeba dziergania symetrycznego, nie pozwoliła mi na to. Na bieżąco ważyłam motki i planowałam łączenie włóczek, by w końcu powstało to:
Ten koc jest podobny do poprzednich ze względu na użyty ścieg - półsłupki wbijane w tylną nitkę oczka, ale też inny przez swą kolorystykę pasków ombre.
Szydełko nr 8... Trudno mi sobie wyobrazić manewry takim szydłem :) Do tego taka robótka wagi ciężkiej. Jak się miały Twoje ręce?
OdpowiedzUsuńNiemniej, koc jest jak słoneczko na pochmurnym niebie, aż miło popatrzeć ☀️ Pięknie to wymieszałaś i uplotłaś.
Nie było tak źle. Większość robótki opierałam na nogach, przez co jej nie dźwigałam. Poza tym dzięki temu, że gram na altówce, to mam porozluźniane nadgarstki i stawy palcowe. W pewnym momencie wchodzi się w rytm i jest OK.
UsuńŚliczny koc - pięknie dobrane kolory. Niby nie przepadam za żółtym, ale kompozycje w zestawieniu z szarym są bardzo ok. Mieszanie nitek w efekt ombre, wpleciony melanż tworzą bardzo przyjemne zestawienie. Co do efektu symetrii, też tak mam, ciężko się rozstać z tą potrzebą ;)
OdpowiedzUsuńTaki kocyk zawsze przyda się w domu. I jako narzuta, i okryje a nawet rozweseli. Żółty słoneczny kolor zawsze poprawia humor. A pomysł na zużycie zalegającego akryl jest cenny. Połączenie z szarym dało piękny efekt😄
OdpowiedzUsuńTeż bym się z Twym kocem polubiła bardzo. Energetyczny i elegancki!
OdpowiedzUsuńJakże chwalebne, by zapasy od czasu do czasu zużyć ;)