... ludzie zwykle robią podsumowanie tego, co im się udało zrealizować, a co nie. Potem robią postanowienia noworoczne i przez jak najdłuższy czas starają się je realizować. Potem znowu przychodzi czas podsumowań i koło się zamyka.
Ja tego nie robię. Zwłaszcza w dzierganiu. To moje hobby, pasja i przede wszystkim chcę z niej czerpać radość, a nie martwić tym, że czegoś nie udało mi się zrobić. Wymyślam na bieżąco co chcę lub potrzebuję wydziergać. Poddaję się chwili i inspiracjom. Nie chcę się zamknąć w schemacie.
Poza tym patrząc z perspektywy czasu widzę, że niektórych rzeczy, czy działań nie da się przewidzieć. Dla przykładu, rok temu absolutnie nie brałam pod uwagę możliwości opublikowania swoich wzorów na ravelry, bo uważałam, że to jest dla mnie za trudne. Tymczasem między innymi pod wpływem Waszych komentarzy znalazłam w sobie chęć i siłę, by tego dokonać.
Nie robię postanowień na nadchodzący rok. Chcę po prostu, by był szczęśliwy, inspirujący, rozwojowy i w zdrowiu.
Wam też tego życzę i przy okazji dziękuję za to, że tutaj zaglądacie, doceniacie, wspieracie i motywujecie do dalszych działań!
Reniu - szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńReniu, jesteś Wielka, jesteś Dzielna-częsciej to mów sobie przed lustrem. Tworzysz bardzo atrakcyjne rzeczy. Ten rok niech niesie Ci wór nowych pomysłów.
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj...naj...naj...w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńZgadzam się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie!
Masz rację, że wszystkiego nie da się zaplanować. Ja w tym roku mam jednak taki cichy plan co nie znaczy, że będę się go ściśle trzymać. Jest to raczej taka podpowiedź w razie gdyby zabrakło pomysłów.
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku życzę ci nieustającej weny twórczej, pięknych włóczek, udanych projektów i dużo wolnego czasu na dzierganie:)
Też nie robię postanowień na nowy rok i nigdy tego nie robiłam, bo uważam, że życie wszystko i tak zweryfikuje. A Tobie na Nowy Rok życzę dużo pomysłów i ciągłych inspiracji, bo wtedy my zaglądające na Twój blog podziwiamy te piękne prace, też się inspirujemy, trochę odgapiamy, trochę papugujemy i tak sobie żyjemy w naszym dziewiarskim świecie. Wszystkiego dobrego pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńMyślę podobnie. Tak trzymać :)
OdpowiedzUsuńRenia, zaglądam z różną częstotliwością. Ale jestem! Wspieram i podziwiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, życząc pomyślności w Nowym Roku i zdrowia na realizację wszystkich życiowych, zawodowych i dziewiarskich planów!
Marta :)