Mam akurat teraz fazę na odtwarzanie wzorów. Jako, że Drops udostępnił już opisy najnowszej kolekcji, to postanowiłam kilka z nich wypróbować. Szczególnie atrakcyjne dla mnie na ten moment są wzory dwu, trzy - kolorowe z tego względu, że mam w domu sporo włóczek, w niewielkich ilościach każda, i chciałabym się już ich pozbyć. Dragon Tail poszedł na pierwszy ogień.
Wzór jest tak skonstruowany, że początek znajduje się na dłuższym boku i w trakcie pracy ilość oczek się zmniejsza. Wadą tej metody jest brak kontroli w zużyciu włóczki. Nie można też zmienić rozmiaru chusty. Za to niewątpliwą zaletą jest wrażenie ciągłego przyspieszania pracy, zwłaszcza pod koniec.
W trakcie pracy nie odcinałam turkusowej nitki lecz przeciągałam ją wzdłuż brzegu. Nie lubię chowania tysiąca nitek, a gdzieniegdzie przebijająca nitka o dziwo nie psuje wrażenia. Prawdę mówiąc nawet lewa strona wygląda całkiem całkiem.
Widzę w tym wzorze potencjał. Można pobawić się kolorami. Myślę też, że następnym razem odwrócę kierunek roboty, by bardziej kontrolować wielkość dzianiny, bo ta jest stosunkowo niewielka, ma 150 cm długości i 45 cm szerokości.
Włóczka nieznana, skarpetkowa,
druty 3,5 mm
Bardzo fajna chusta.Wzór ciekawy i wart wydziergania.Faktycznie rozmiar taki akurat i mozna pobawić się w kolory.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam.
UsuńDwie włóczki melanżowe o różnych odcieniach połączone w takim wzorze też by ładnie wyglądały:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo by mogło być ciekawe :)
UsuńBardzo fajna chusta! Takie Małe Co Nieco:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Takie raczej do zamotania szyi :-) dziękuję i pozdrawiam.
UsuńMnie również się podoba :-)
OdpowiedzUsuńJesień nadchodzi, a ta chusta bardzo fajna do zamotania w chłodniejsze dni :) Bardzo fajne połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
Usuń