Strony

niedziela, 25 października 2015

Swetroponczo II ...

... jest pierwszą próbą stworzenia tej formy bez użycia widocznych szwów.




Poprzednim razem (zobacz TU) dziergałam tak, by dokładnie odwzorować ponczo koleżanki, natomiast tym razem wykonałam tylko jeden prostokąt, zszywając jego krawędzie szwem dziewiarskim. Zmieniłam też kierunek przerabiania na poprzeczny.




Rozmiar moim zdaniem jest uniwersalny, choć na metce pierwowzoru jest 42. Prawda jest taka, że na każdej sylwetce ponczo to będzie się inaczej układało. Sama noszę rozmiar 36 i na mnie ponczo układa się jak luźny sweter.




Cała powierzchnia swetroponcza to ścieg gładki prawy, którego naturalną cechą jest wywijanie się brzegów. Tuż po zdjęciu robótki z drutów, wywijanie się było tak duże, że aż denerwujące, jednak po namoczeniu i przypięciu brzegów szpilkami do podłoża efekt ten się zminimalizował. Poza tym bezszwowe swetroponczo ładnie wygląda na obu stronach, więc można je nosić tak, by wywinięcia udawały kołnierz.







Lekka i puszysta włóczka powoduje, że ponczo jest bardzo mięciutkie. W dodatku można je owinąć wokół szyi i z przyjemnością nosić do płaszcza.



Włóczka CLOUD Drops (5 motków),
druty 8 mm


12 komentarzy:

  1. "Próba" jak najbardziej udana :) Reniu Twoja wersja swetroponcza jest perfekcyjna :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe ponczo. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super jest to ponczo. Czy mogłabym się dowiedzieć jakie mniej więcej są wymiary prostokąta i jak go zszyć, aby powstało ponczo?
    Zresztą od dawna podziwiam Twoje prace i jestem pełna podziwu dla pracowitości i ilości wykonanych prac. Chyba masz drutki na baterie albo inny napęd. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, drutki na baterie - to by było coś... :-) Wymiary prostokąta to mniej więcej 95 cm na 105 cm. Po zrobieniu prostokąta należy go złożyć na pół (by było ok. 47 cm na 105 cm), a potem krótsze brzegi zszyć do siebie od krawędzi w głąb na potrzebną długość, zostawiając otwory na ręce. Wydaje się, że to jest skomplikowane, ale w rzeczywistości nie jest :-) pozdrawiam

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję i jeszcze raz pozdrawiam.

      Usuń
  4. Rewelacyjne!!! Już pisałam, że koniecznie muszę sobie takie coś zrobić. Wreszcie mam troszkę mniej pracy zawodowej, bo ostatnio nie miałam kiedy usiąść do drutów, więc jest nadzieja, że coś podziergam :)
    Reniu - pozdrawiam serdecznie!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Z jednego prostokąta podoba mi się bardziej. Można też kombinować ze ściegami przy takim ponczu - zwłaszcza na brzegach. Widziałam, że pięknie to wygląda. Albo też na rękawach zrobić ściągacze - takie długie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, możliwości jest tyle, ile inwencji twórczej. Kolejne ponczo (jeszcze nie obfotografowane) ma ściągacze przy brzegach. Myślę, że będę się rozkręcać powoli :)

      Usuń
    2. Właśnie podziwiam nową wersję :) Bardzo mi się podoba nowe rozwiązanie - najpierw rzędy, potem na okrągło.
      Serdeczności

      Usuń
  6. Świetne ponczo, w dodatku wygląda na to, że nawet początkująca da sobie z takim radę. Super!

    OdpowiedzUsuń