... powstała jako dodatek do sukienki, którą chciałam założyć na ślub i wesele koleżanki.
Decyzja o dzierganiu narzutki zapadła pod wpływem impulsu na dwa dni przed całym wydarzeniem. Działałam w oparciu o to co miałam w zapasach i właściwie tylko jeden kolor Kid - Silka mi podpasował (09).
Narzutka nie ma zbyt imponujących rozmiarów z dwóch przyczyn. Po pierwsze jej celem było okrywanie przede wszystkim ramion, a nie całego tułowia, a po drugie miałam tylko jeden motek tego koloru. Także ścieg musiał być najprostszy, by nie "kłócić się" z wzorzystą sukienką.
Mikro - chusta okazała się ciepłym, miękkim i delikatnym okryciem.
Włóczka KID - SILK Drops,
druty 5 mm
Update specjalnie dla mojej siostry Agnieszki, która domagała się zdjęć ze mną w sukience i narzutce...
Śliczne cudko :] pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRenatko! Ona jest piękna i suknia i narzutka, pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚliczne, delikatne, zwiewne maleństwo uplotłaś tym razem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Cudna........
OdpowiedzUsuńProszę umieścić Swoje zdjęcie w sukience i narzutce.
OdpowiedzUsuń:) .
Urocza, delikatna.
OdpowiedzUsuńNarzutka jak ulał do sukienki. Reniu extra wyszła ...... -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej, przywieź te ciuchy dwa i sandałki do Zielonej Góry, pójdziemy w miasto :)
OdpowiedzUsuń